Текст и перевод песни Pezet - Gdyby Miało Nie Być Jutra

Gdyby Miało Nie Być Jutra

Gdyby miało nie być jutra, kupiłbym 45-tkę
Naładował magazynek i zajebał komuś portfel
Zgarnął cały hajs jaki miał na koncie
I wyjechał nową Carrerą z salonu Porsche
Kupił dwa bilety na Majorkę, albo do Meksyku
Ale wcześniej bym odjebał kilku typów
I patrząc jak pociski rozrywają im aorty
Uśmiechnął się i któremuś napluł w mordę
Heh, i walnąłbym kilka Danielsów z lodem
Chuj z prawem jazdy i chuj z tym samochodem
Śmignąłbym dwie paki po jakiejś wiejskiej drodze
Zapalił jointa, później utopił wóz w jeziorze
Może zadzwoniłbym do ciebie z budki
Mówiąc, że zależy mi na tobie i jestem smutny
I mam w bagażniku kierowcę taksówki
Którą porwałem razem z nim i stoję na dole z flaszką wódki
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał
Pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia
Odwrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni
Gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił
I jeszcze wcześniej pobrałbym kredyt z banku
I przegrał na wyścigach konnych resztę hajsu
I do jutra byłbym martwy, kurwa przyrzekam
Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka

Ref.
Ej na pohybel wszystkim
Bo jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Stoję sam na sam z życiem i muszę coś zniszczyć
Ej na pohybel wszystkim
Bo jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć

Jeśli jutro byłoby wątpliwe, piłbym Tequilę
Później dałbym kelnerce jej największy napiwek
Posypałbym kreskę i zwinął dwusetkę
Wciągnął i wreszcie poczuł dobrze przez chwilę
Naładowałbym Berettę i zapalił Cohibę
I zastrzelił komendanta, bo pierdolę policję
Później wziąłbym tamtą kelnerkę za zakładniczkę
I mówiąc, że jest wolna dał jej w prezencie walizkę
A w niej moja polisę i milion w setkach
Które wcześniej bym wyjebał z banku mordując szefa
I wychyliłbym szklankę Jacka Danielsa
Gdyby miało nie być jutra, to jest druga wersja
Później wyjechałbym S-ką z salonu Merca
Ładując cały magazynek w pana prezesa
Później tańcząc jak wariat na masce CLS-a
Później wsiadłbym i uciekł na bezludne przedmieścia
Wcisnąłbym gaz i nie martwił o nic
Jadąc w ciemności przez las wyłączyłbym reflektory
Zadzwonił do ciebie mówiąc, że jestem zmęczony
Przeładował broń i przyłożył lufę do skroni
I jeszcze wcześniej łyknąłbym trochę Valium
I przegrał na wyścigach konnych resztę hajsu
I do jutra byłbym martwy i kurwa przyrzekam
Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka

(Na pohybel wszystkim,
To jest ładny toast, co?
Za to z tobą wypiję)

Ref.
Ej na pohybel wszystkim
Bo jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Stoję sam na sam z życiem i muszę coś zniszczyć
Ej na pohybel wszystkim
Bo jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Jutro z tego nie będzie już nic (nic)
Przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć
Przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć

If There Was No Tomorrow

If there was no tomorrow, I'd buy a .45
Load the magazine and steal someone's wallet
Grab all the cash I have in my account
And drive off in a brand new Carrera from the Porsche showroom
Buy two tickets to Mallorca, or maybe Mexico
But first, I'd take out a few guys
And watching the bullets tear through their aortas
I'd smile and spit in one of their faces
Heh, and I'd slam a few Jack Daniels on the rocks
Fuck the driver's license and fuck the car
I'd speed two packs down some rural road
Light a joint, then sink the car in a lake
Maybe I'd call you from a phone booth
Saying I care about you and I'm sad
And I have a taxi driver in the trunk
Who I kidnapped along with his car, and I'm standing downstairs with a bottle of vodka
I'd take a swig and wouldn't ask about anything
I'd kiss you on the lips, to feel the taste of life
Turn around, put the barrel to my temple
If there was no tomorrow, that's exactly what I'd do
And before that, I'd take out a loan from the bank
And lose the rest of the cash on horse races
And by tomorrow I'd be dead, I fucking swear
I think I'll do it, because tomorrow nothing awaits me

Chorus:
Hey, to hell with everyone
Because tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
Tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
I stand alone with life and I have to destroy something
Hey, to hell with everyone
Because tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
Tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
Let's lose everything and cease to exist

If tomorrow was doubtful, I'd drink Tequila
Then I'd give the waitress her biggest tip
Cut a line and roll up a two-hundred
Snort it and finally feel good for a moment
Load my Beretta and light a Cohiba
And shoot the chief, because fuck the police
Then I'd take that waitress hostage
And telling her she's free, I'd give her a suitcase as a gift
And in it, my insurance policy and a million in hundreds
Which I would have stolen from the bank earlier by murdering the boss
And I'd down a glass of Jack Daniels
If there was no tomorrow, this is the second version
Then I'd drive an S-Class from the Mercedes showroom
Loading the entire magazine into the CEO
Then dancing like a madman on the hood of the CLS
Then I'd get in and escape to the deserted suburbs
Hit the gas and not worry about anything
Driving in the darkness through the forest, I'd turn off the headlights
Call you and say I'm tired
Reload the gun and put the barrel to my temple
And before that, I'd swallow some Valium
And lose the rest of the cash on horse races
And by tomorrow I'd be dead, and I fucking swear
I think I'll do it, because tomorrow nothing awaits me

(To hell with everyone,
That's a nice toast, right?
I'll drink to that with you)

Chorus:
Hey, to hell with everyone
Because tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
Tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
I stand alone with life and I have to destroy something
Hey, to hell with everyone
Because tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
Tomorrow there will be nothing left of this (nothing)
Let's lose everything and cease to exist
Let's lose everything and cease to exist