Текст и перевод песни Pezet - Myśli

Myśli

Nigdy nie modlę się, nie klęczę, nie klepię testamentu
Czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku
Czasem wylewam myśli z siebie tak jak dziś na kartkę
Szkoda, nie widzę znaków, kiedy w niebo patrzę
Nie wierzę w Kościół i powątpiewam w Ciebie często
Jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość
Może życie bez przeszkód byłoby zupełnie nudne
Chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem
Nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję
Chcę godnie żyć, dobrze żyć, to aż tak wiele
Chcę zdrowia, szczęścia, hajsu, miłości, rodziny
I przyjemności, a w przyjemności grzeszymy, tak?
To bez sensu, bo wiem, że jestem dobry
I wiem, że w mej rodzinie powinien być dziś dobrobyt
Zasługują na to, na coś więcej, niż mają
Na to, żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają

Ref. x2
Mam jedną sprawę całkiem osobistą
Czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
To, czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże, myślę że mogę nazwać to modlitwą

Słowa proste jak drut, piję, kładę flotę na stół
Nie będę Cię przepraszał, pewnie zrobię to znów
Nie powiem Ci, że teraz modlę się tu
Prawda nie może być nieszczera wątpię już
Wiesz to, jeśli jesteś, wiesz to, a zresztą
Nie chodzi mi już o jestestwo, bo wiesz co?
Wystarczy że doczesność wkurwia mnie tak
Plus to że nowicjusze nadal robią gówno nie rap
Wiesz, czas by każdy z nas swoje szczęście podniósł
Po to, by znowu zająć miejsce na podium
Po to, by znowu zagrać pierwsze skrzypce
Nie po to, by odbierać listy z puszki w skrzynce
Nie po to, żeby mieć problemy z czynszem, z flotą
I znowu myśleć, szukać szczęścia nocą
Boże, ludzie starzeją się marzenia nikną
Ja chcę tylko swoim bliskim zapewnić wszystko

Ref .x2.
Mam jedną sprawę całkiem osobistą
Czasem już nie potrafię żyć z tą myślą
To czego pragnę od lat to dla mnie wszystko
Boże myślę że mogę nazwać to modlitwą

Мысли

Я никогда не молюсь, не встаю на колени, не твержу заветы.
Иногда хочу поговорить, но без ответа.
Иногда изливаю мысли из себя, как сегодня на бумагу.
Жаль, не вижу знаков, когда смотрю в небо.
Не верю в Церковь и часто сомневаюсь в Тебе.
Но, несмотря ни на что, люблю Тебя за прошлое.
Может, жизнь без препятствий была бы совсем скучной.
Хотел бы все устроить сам, но не умею.
Не понимаю, почему мне остается только надеяться.
Хочу жить достойно, жить хорошо, это слишком много?
Хочу здоровья, счастья, денег, любви, семьи.
И удовольствий, а в удовольствиях мы грешим, так?
Это бессмысленно, ведь я знаю, что я хороший.
И знаю, что в моей семье должно быть сейчас благополучие.
Они заслуживают этого, чего-то большего, чем имеют.
Заслуживают знать, что мечты сбываются.

Припев x2
У меня есть одно совершенно личное дело.
Иногда я уже не могу жить с этой мыслью.
То, чего я желаю годами, — это все для меня.
Боже, думаю, я могу назвать это молитвой.

Слова просты, как проволока, я пью, выкладываю все на стол.
Не буду извиняться перед Тобой, наверняка сделаю это снова.
Не скажу Тебе, что сейчас молюсь здесь.
Правда не может быть неискренней, я уже сомневаюсь.
Ты знаешь это, если Ты есть, Ты знаешь это, а впрочем.
Меня уже не волнует Твое существование, знаешь, что?
Достаточно того, что бренность меня так бесит.
Плюс то, что новички все еще делают дерьмо, а не рэп.
Знаешь, пора бы каждому из нас поднять свое счастье.
Для того, чтобы снова занять место на подиуме.
Для того, чтобы снова играть первую скрипку.
Не для того, чтобы получать письма из ящика в почтовом ящике.
Не для того, чтобы иметь проблемы с арендной платой, с деньгами.
И снова думать, искать счастья ночью.
Боже, люди стареют, мечты исчезают.
Я хочу только обеспечить своих близких всем.

Припев x2
У меня есть одно совершенно личное дело.
Иногда я уже не могу жить с этой мыслью.
То, чего я желаю годами, — это все для меня.
Боже, думаю, я могу назвать это молитвой.