Текст и перевод песни Polska Wersja - Już Dobrze Znam To

Już Dobrze Znam To

To nie vatos locos to nasz los beton blokos
Wersja polska wjeżdża na sercu orzeł nie reszka
Wiesz jak od zawsze tu mieszkam nie inaczej
Symbolika zdarzeń co ma swe uroki
Szare mury na nich kultury hip hop zaczątki
Teraz widzę to inaczej ja maniura, rap i ziomki.
To mi daję moc co noc w zepsutym państwie
Trzeba jakoś żyć i tak kocham je najbardziej.
Jak kwiecień plecień, złota polska jesień
Czekam co mi ten kraj przyniesie, moim potomkom.
Wiem jedno na pewno trzeba przynieść kres ich rządom
Mówię tobie człowiek obym spędził Ci sen z powiek
Kto ma wiedzieć wie kto nie jeszcze się dowie
Tysiące myśli przez głowę przeszło mi gładko
Szara polska rzeczywistość już zbyt dobrze znam to
Zbyt dobrze znam to, zbyt dobrze znam to
Wiesz.
Tu nie chodzi o to by się komu przypodobać
Bez kontaktów nie masz nic możesz za darmo harować
Powiedz jak żyć jak mam utrzymać rodzinę
Za te marne ecie-pecie każdy na swym wózku jedzie
Chcecie nie chcecie nie macie wyboru raczej
Bez dobrej gadanej dzieciak nic nie zrobisz w tym temacie
Brak tu perspektyw ale uwierz w siebie
Wykorzystaj talent w pełni a sen się spełni.
Jedno wiec na pewno musisz kurwa być w tym dobry
Nie dać zrobić się w bambuko wiesz los bywa czasem podły
Twój los podobny ale jesteś z siebie dumny bo masz szacunek
Na blokach nie sprzedałeś nigdy dupy.
Gwoździem do trumny nie będzie szara ulica bo chowała
Nas jak matka ta klatka nasza kaplica
żadna różnica więc nie pytaj mnie czy warto
Szara polska rzeczywistość już zbyt dobrze znam to.

I Know It Too Well Now

It's not vatos locos, it's our concrete fate in these blocks
Polska Wersja rides in with the Polish eagle on our emblem, not a coin toss
You know I've always lived here, it's never been different
The symbolism of events has its own charm
Gray walls, the birthplace of our hip-hop culture
Now I see it differently, I'm a maniura, rap, and my homies.
It gives me strength every night, in this broken country
I have to somehow live and this is where my love is.
Like April showers, golden Polish autumn
I wonder what this country will bring me, my descendants.
One thing is for sure: we must end their rule
I'm telling you, dear, I'll keep you awake
Those who should know will know, and those who don't, will find out.
Thousands of thoughts ran smoothly through my head
The grim Polish reality, I know it too well now
I know it too well, I know it too well
You know...
It's not about pleasing others
Without connections you're nothing, you can work for nothing
Tell me how to live, how to support my family
For these lousy pennies, everyone rides in their own cart
You have no choice
Without a good tongue, a kid won't do anything in this matter
There's no future here, but believe in yourself
Use your talent to the fullest and your dream will come true
So, one thing is for sure, you must be damn good at it
Don't let yourself be fooled, fate can sometimes be cruel
Your fate is similar, but you're proud because you have respect
You never sold out on the blocks.
The gray streets won't be the nail in your coffin, they protected
Us like a mother, that staircase, our chapel
So don't ask me if it's worth it
The grim Polish reality, I know it too well.