Текст и перевод песни RAU feat. Głośny, Kuba Knap, Małe Miasta & Leh - Bit forte

Bit forte

Producent niemowa? No to patrz
Ten beat to forteca, Szogun, shotgun
Karate, Shōtōkan. Czuć to w zatokach; Opokan
Ten beat to jest okaz, to trzeba mu oddać
Shoxs, Holaxs, Jordans
Moje beaty hip-hop, twoje beaty beatbox
Mój beat za klocka, twój beat to koszmar
Mój beat jest mój, to wie nawet idiotka; R.A.U

(O-o-u...) Zgadnij kto wchodzi na pierdolony dom?
Przypomnij kto ci do skroni przyłożył phone?
Kod zero siedem. Spaliłem miliony słońc
I teraz za każdy beat ziomy dałyby się ciąć
Braliby z dupy do rąk, z dłoni do mord
Ja mogę robić hit nawet, kiedy wyjebie prąd
A Ty? Pewnie wciąż próbujesz kołować sos
Tym niemniej no-skill nie interesuje go (O-o...)
Po co ta złość? On nie zabiega o tron
Zabiera swoje, potem usuwa się w bok
A gdy wpadnie znów to przynajmniej stylówa sztos
Głośny Grzegorz Foniczy A.L.K.O

Ja też... robiłem bity kiedyś...
Ruchałem cipy wtedy... kręciłem biby kiedyś...
Ja też... jestem producentem...
Wiem jak się wbić w pętle... żeby się wbiło w łeb...
Ja też (Ja też...) robiłem bity kiedyś (bity kiedyś...)
Ruchałem cipy wtedy (cipy wtedy...), kręciłem biby kiedyś (kręciłem biby...)
Ja też (Ja też...) jestem producentem (producentem...)
Wiem jak się wbić w pętle (wbić w pętle...), żeby się wbiło w łeb (wbiło w łeb...)

(Ja też...) samplowałem kiedyś tylko winyl jak Noon
Bo przeczytałem w Ślizgu, że inaczej nie jest true
Nie policzę, ile nad płytami stałem godzin
Ja przestałem dymać te sample w dniu szesnastych urodzin
Pokaż swoje stopy mi, a ja powiem Ci kim jesteś
Z paczki, czy kręcone, czy robisz przejścia snare'em
Przypierdolę 808em
Jeśli chodzi o produkcję to jestem prezes
Są BPMy ryju, których się nie rusza
MPCtka trzyma się czy tłuczesz w Push'a
Ja już od pierwszego kicka jestem dobry mix
Ciebie pytam mordo kiedy zrobisz dobry beat?
Ja jestem producentem, Ty jesteś copypaster
Ja jestem true analog, Ty jesteś cyfra przester
Ty klepiesz marne takty na swojej MPCtce
(Uh...) Ty jesteś bezsens...

Powiedz ile BPM [?] Tap Tempo?
Lodzik to mój budzik, wtyczki są tu ze mną
Moi ludzie KRK zawsze są tu ze mną
Bez stałego ogrzewania zimą w studiu muszę rąbać drewno
808 pozdro Gedz, pozdro Sonar jakieś kawy zjem
Jakieś sample Boney M
W odróżnieniu od Gudela zawsze jadłem mięsko
W odróżnieniu od RAUego na obiad mam mięso
Ale jajka to jak basy u mnie wjeżdżają na miękko
Dziaram piosenki, dla mnie beaty to są z perkusji
Lubię dograć instrumenty z innej stołówki
Nie ma mnie na grupie: "Oddam beaty za dwie stówki"
Szogun, Jezu, ale beat!

Ja też... robiłem bity kiedyś...
Ruchałem cipy wtedy... kręciłem biby kiedyś...
(Ja też...) jestem producentem...
Wiem jak się wbić w pętle, żeby się wbiło w łeb...
(Ja też...) robiłem bity kiedyś
Ruchałem cipy wtedy, kręciłem biby kiedyś
(Ja też... ja też...) jestem producentem
Wiem jak się wbić w pętle, żeby się wbiło w łeb

(Bass...) Bass siać ma terror nie głaskać na miękko
A Twój jest Materną, mój tłusty jak Wojciech Mann
Sampla na pewno nie znajdziesz za prędko
Bo nikt tego nie tnie, tak jak to robię ja
Wpadam w pętlę jedzenia owoców; fruity loops (fresh...)
Idą sztuki w ruch, jestem skuty znów
Twoja stopa ty lepiej w nią buty włóż
Achillesowa pięta jeb zmienię, cóż...
Zjem se acid jak inni nie widzą
No bo czemu by nie? Daj mi reason
Nie zwalniam tempa ziomuś, ciągle napierdalam
Choć mówią że to nietakt, tak chodzić po barach
W oparach, kończą się jointy, chwila
Zaraz wydzwonię, zrobimy J-Deala
Ten beat to klasyk jak beef Nasa i Jaya
Ty odpal Ejay'a... (Ha-ha-ha... Ouu...)

Bit Forte

Producer's a mute? Well, watch this
This beat's a fortress, Shogun, shotgun
Karate, Shōtōkan. You feel it in your sinuses; Opokan
This beat's an occasion, you gotta give it its due
Shoxs, Holaxs, Jordans
My beats are hip-hop, your beats are beatbox
My beat's a gem, yours is a nightmare
My beat is mine, even an idiot knows that; R.A.U

(O-o-u...) Guess who's stepping onto the damn house?
Remember who put the phone to your temple?
Area code zero seven. I burned millions of suns
And now homies would get cut for every beat
They'd take it from ass to hands, from hands to mouths
I can make a hit even when the power goes out
And you? Probably still trying to hustle some dough
Nevertheless, a no-skill doesn't care about it (O-o...)
Why the anger? He doesn't strive for the throne
He takes his own, then steps aside
And when he drops in again, at least the style is fire
Głośny Grzegorz Foniczy A.L.K.O

Me too... I used to make beats...
I used to bang chicks back then... I used to throw parties back then...
Me too... I'm a producer...
I know how to get into the loop... so it gets stuck in your head...
Me too (Me too...) I used to make beats (beats back then...)
I used to bang chicks back then (chicks back then...), I used to throw parties back then (throw parties...)
Me too (Me too...) I'm a producer (producer...)
I know how to get into the loop (get into the loop...), so it gets stuck in your head (stuck in your head...)

(Me too...) I used to sample only vinyl like Noon
Because I read in Ślizg that it's not true otherwise
I can't count how many hours I spent over records
I stopped banging those samples on my sixteenth birthday
Show me your feet, and I'll tell you who you are
From the pack, or rolled, or if you do transitions with the snare
I'll hit you with an 808
When it comes to production, I'm the boss
There are BPMs, dude, that you don't touch
MPC stays put, whether you're hitting the Push
I'm a good mix from the first kick
I'm asking you, homie, when will you make a good beat?
I'm a producer, you're a copypaster
I'm true analog, you're digital overdrive
You're tapping out measly bars on your MPC
(Uh...) You're pointless...

Tell me how many BPM [?] Tap Tempo?
Popsicle is my alarm clock, plugins are here with me
My people from KRK are always here with me
Without central heating in the studio in winter, I have to chop wood
808 shoutout Gedz, shoutout Sonar, I'll have some coffee
Some Boney M samples
Unlike Gudel, I always ate meat
Unlike RAU, I have meat for dinner
But eggs are like bass, they come in soft for me
I tattoo songs, for me beats are from drums
I like to add instruments from a different canteen
I'm not in the group: "Giving away beats for two hundred"
Shogun, Jesus, what a beat!

Me too... I used to make beats...
I used to bang chicks back then... I used to throw parties back then...
(Me too...) I'm a producer...
I know how to get into the loop, so it gets stuck in your head...
(Me too...) I used to make beats back then
I used to bang chicks back then, I used to throw parties back then
(Me too... me too...) I'm a producer
I know how to get into the loop, so it gets stuck in your head

(Bass...) Bass is meant to spread terror, not caress softly
And yours is Matern, mine's fat like Wojciech Mann
You definitely won't find the sample anytime soon
Because nobody cuts it like I do
I fall into a loop of eating fruits; fruity loops (fresh...)
Pieces are moving, I'm chained up again
Your kick, you better put shoes on it
Achilles' heel, fuck it, I'll change, well...
I'll eat some acid when others don't see
Because why not? Give me a reason
I'm not slowing down, dude, I keep pushing
Even though they say it's a faux pas to walk around bars like this
In the haze, the joints are running out, hold on
I'll call soon, we'll make a J-Deal
This beat is a classic like Nas and Jay's beef
You fire up Ejay... (Ha-ha-ha... Ouu...)