Текст и перевод песни Rahim - Darkside

Darkside

Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside,
Wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside.

Kochaj albo rzuć, dokonaj albo giń
Cokolwiek czynić masz czyń
Te sentencje jak hymn grają wnętrzem mym pomimo dezaprobaty min
W ich gęstej zamieci rówieśnik samotny w sieci
Niczym blady ognik świeci,
Nie wychylając się nie wylecisz a prawda może cie oszpecić (więc ciii)
Tam hen w głębi kłębi się cisza, oblicza i szachownica
Partia która nie ogranicza zarówno gracza jak i kibica.
Ani rusz w tym rozdarciu wizji i misji starciu
Przy samym samozaparciu. Tak w ramach harców
Każdy dewiant zaśpiewa dziś normalność jest na wymarciu

Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside,
Wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside

Poprzez ciemne zakamarki spacerują nocne marki.
Przyjmują te rajskie podarki, nadstawiają własne karki.
Oddają rozum na parking i wartkim krokiem lezą,
Wszyscy maja czyste kartki i opcje w które wierzą.
Niknie prostolinijność czy małostkowość,
Ale jednakowość to cena za rozrywkowość,
Bezreligijność i nowość, które w przypadkowość
Czy celowość wtopione a odbicie lustrzane zmierzwione
śmiem twierdzić iż to potwierdzone, każdy ma swą ciemna stronę

Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside,
Wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Wokół nas ciągła farsa i sojuszników garstka,
Podobno jestem z Marsa i jak on mam swój darkside.

Darkside

They say I'm from Mars and like him I have my darkside,
Around us, a continuous farce and a handful of allies,
Around us, a continuous farce and a handful of allies,
They say I'm from Mars and like him I have my darkside.

Love or leave, do it or die
Whatever you do, do it
These sentences play like a hymn within me despite the disapproval of others
In their dense blizzard, a lonely peer on the net
Shines like a pale flame,
If you don't stick your neck out, you won't fly, and the truth can disfigure you (so shhh)
There in the depths, silence, faces, and a chessboard
A game that doesn't limit the player or the spectator.
Not a move in this clash of visions and missions
With only determination. Thus, in the realm of brawls
Each deviant will sing today that normality is on the verge of extinction

They say I'm from Mars and like him I have my darkside,
Around us, a continuous farce and a handful of allies,
Around us, a continuous farce and a handful of allies,
They say I'm from Mars and like him I have my darkside

Through dark alleys, night owls stroll.
They accept these heavenly gifts, they offer their own necks.
They give up their minds to the parking lot and crawl at a brisk pace,
They all have clean slates and options they believe in.
Straightforwardness or pettiness disappears,
But uniformity is the price for entertainment,
Irreligion and novelty, which have merged into chance
Or purpose, and the mirrored reflection is disheveled
I dare say it's confirmed, everyone has their dark side

They say I'm from Mars and like him I have my darkside,
Around us, a continuous farce and a handful of allies,
Around us, a continuous farce and a handful of allies,
They say I'm from Mars and like him I have my darkside.