Текст и перевод песни Raz Dwa Trzy - Przetrwamy

Dopóki zwykłe, proste słowa
Nie wynaturzą się żałośnie,
Póki pokrętna nowomowa
Zakalcem w ustach nie wyrośnie,
Dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
W mowie Miłosza, w mowie Skargi -
Przetrwamy,
Przetrwamy,
Przetrwamy.

Dopóki chętnych na cokoły
Nie ma zbyt wielu kandydatów,
Dopóki siada się do stołu,
By łamać chleb, nie - postulaty,
Dopóki z sobą rozmawiamy
Z szacunkiem, ciepło szczerze miło,
A nie z bezmyślną, tępą siłą -
Przetrwamy,
Przetrwamy,
Przetrwamy.

Uwierzmy - szarzy i zmęczeni,
że ten nasz trud nie wszystek minie,
A gdy moc naszą dostrzeżemy
Tu, w naszym domu i rodzinie,
Dopóki obrus rozścielamy,
Choćby i było na nim biednie,
To w dni świąteczne i powszednie -
Przetrwamy,
Przetrwamy,
Przetrwamy.

A kiedy każdy z nas uwierzy,
Jak wielka siła za nim stoi,
Nagle, pewnego dnia dostrzeże
że mniej się boi, mniej się boi
Ten swojski strach to kawał drania,
Lecz nim go całkiem pogonimy
Sobie życzymy, wam życzymy
Przetrwania,
Przetrwania,
Przetrwania.

Пока простые, простые слова
Он не жалеет себя,
Пока Новомосковская
Укол во рту не вырастет,
Пока мы называем истину, неустанно тренируя губы,
В речи Милоша, в речи жалобы -
Мы выживем,
Мы выживем,
Мы выживем.

Пока желающие на пьедесталы
Кандидатов не так много,
Пока садится за стол,
Чтобы ломать хлеб, не-постулаты,
Пока мы говорим друг с другом
С уважением, тепло искренне приятно,
И не с бессмысленной, тупой силой -
Мы выживем,
Мы выживем,
Мы выживем.

Поверим-серые и усталые,
что не все наши труды пройдут,
Когда мы увидим силу свою
Здесь, в нашем доме и семье,
Пока скатерть расстилается,
Хотя и на нем было бедно.,
Это в праздничные и будние дни -
Мы выживем,
Мы выживем,
Мы выживем.

И когда каждый из нас поверит,
Как велика сила за ним,
Вдруг, однажды он увидит
что меньше боится, меньше боится
Этот домашний страх - кусок дерьма,
Но пока мы его не догоним.
Желаем, желаем вам
Выживания,
Выживания,
Выживание.