Текст и перевод песни Sara feat. Jarecki - Spójrz

Spójrz

Kiedy wchodzę lubię
Gdy tak patrzysz na mnie
Kiedy wchodzę lubię
Gdy oglądasz za mną się
Kiedy wchodzę lubię
Gdy tak patrzysz na mnie
Kiedy wchodzę lubię
Gdy oglądasz za mną się
Kręci się wokoło świat
Ale czas jakby zgasł
Nic nie liczy się dziś
Dla mnie
Głowa ciężka
Nie ma szans
Mówią self-care
To nie żart
Więc się dzisiaj nie przemęczę
Wtedy myślę tamten stan
Jakby życie ciągły karnawał
Na balety jak na rytuał
Wtedy myślę tamten stan
Jakby życie ciągły karnawał
Na balety jak na rytuał
Ciało młode wpadło
W dziki szał
Kiedy wchodzę lubię
Gdy tak patrzysz na mnie
Kiedy wchodzę lubię
Gdy oglądasz za mną się
Kiedy wchodzę lubię
Gdy tak patrzysz na mnie
Kiedy wchodzę lubię
Gdy oglądasz za mną się
Spójrz
Kiedy to obrócisz? Spójrz
Kiedy to obrócisz? Spójrz
Kiedy to obrócisz? Czuję, że patrzysz na mnie
Non stop
Skanujesz moje ego
Mam dwa bilety na lot w kosmos
Dziś polecisz ze mną
Zaufaj mi
Wiem, że to lubisz
Pokażę Ci wszechświat
Ale od kuchni
Stan nieważkości uwolni nasze sny
I nie zasłaniaj gdy nadejdzie świt
Ty sprawiłaś, że cały świat
Spins in slow motion
All the time
Trafiłaś w czuły punkt
Bez zbędnych słów
Chcę Cię więcej
Wtedy myślę tamten stan
Jakby życie ciągły karnawał
Na balety jak na rytuał
Wtedy myślę tamten stan
Jakby życie ciągły karnawał
Na balety jak na rytuał
Ciało młode wpadło w dziki szał
Kiedy wchodzę lubię
Gdy tak patrzysz na mnie
Kiedy wchodzę lubię
Gdy oglądasz za mną się
Kiedy wchodzę lubię
Gdy tak patrzysz na mnie
Kiedy wchodzę lubię
Gdy oglądasz za mną się
Spójrz
Kiedy to obrócisz? Spójrz
Kiedy to obrócisz?
Spójrz
Kiedy to obrócisz?

Regarde

Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes comme ça
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes dans le dos
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes comme ça
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes dans le dos
Le monde tourne autour de lui
Mais le temps semble s'être éteint
Rien ne compte aujourd'hui
Pour moi
Ma tête est lourde
Il n'y a aucune chance
Ils disent "prends soin de toi"
Ce n'est pas une blague
Donc je ne vais pas me fatiguer aujourd'hui
Alors je pense à cet état
Comme si la vie était un carnaval continu
Des bals comme des rituels
Alors je pense à cet état
Comme si la vie était un carnaval continu
Des bals comme des rituels
Un corps jeune est tombé
Dans une folie sauvage
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes comme ça
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes dans le dos
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes comme ça
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes dans le dos
Regarde
Quand tu vas le retourner ? Regarde
Quand tu vas le retourner ? Regarde
Quand tu vas le retourner ? Je sens que tu me regardes
Non stop
Tu scannes mon ego
J'ai deux billets pour un vol dans l'espace
Tu vas voler avec moi aujourd'hui
Fais-moi confiance
Je sais que tu aimes ça
Je vais te montrer l'univers
Mais de l'intérieur
L'apesanteur libérera nos rêves
Et ne te cache pas quand l'aube arrive
Tu as fait en sorte que le monde entier
Tourne au ralenti
Tout le temps
Tu as touché un point sensible
Sans mots inutiles
Je veux plus de toi
Alors je pense à cet état
Comme si la vie était un carnaval continu
Des bals comme des rituels
Alors je pense à cet état
Comme si la vie était un carnaval continu
Des bals comme des rituels
Un corps jeune est tombé dans une folie sauvage
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes comme ça
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes dans le dos
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes comme ça
Quand j'entre, j'aime
Quand tu me regardes dans le dos
Regarde
Quand tu vas le retourner ? Regarde
Quand tu vas le retourner ?
Regarde
Quand tu vas le retourner ?