Текст и перевод песни SoDrumatic feat. PlanBe - Nowy Dzień

Nowy Dzień

Witam nowy dzień
Wstaję z łóżka, robię tost
Dalej trochę mleka
Studio to mój dom
Wciąż nie mogę znieść
Tego gonienia po szosach
Każdy nowy dzień przypomina o nim wciąż

Witam nowy dzień
Wstaję z łóżka, robię tost
Dalej trochę mleka
Studio to mój dom
Wciąż nie mogę znieść
Tego gonienia po szosach
Każdy nowy dzień przypomina o nim wciąż

Przypomina o nim WCIĄŻ
Przypomina o nim WCIĄŻ

Jak chcę mi się pić
Piję bananowy sok
Jak popalam weed
Najadam się na noc
Jak coś mi się śni
Budzę się i nie wiem co
Wciąga mnie wydarzeń wir
Lub się nudzę cały rok

Wpada do mnie dziś
Moja niunia albo ziom
Dzwoni do mnie świr, mój menago albo dom
Planek albo śpi albo gdzieś uprawia sport
Nagrywa kolejny hit
Odpoczywa potem z nią

Liczę brudny kwit
Nie wydaje go na syf
Byle tylko jakoś żyć
Nie że byle jaki kwit
Kupię sobie jakiś ciuch
Na obiadek kupię pyszne
To żeby jakiś fit był
Lubię po swojemu żyć

Nie to że się bawię w Boga
Moja droga, to mój styl
Tam gdzie jest moja podłoga
Wielu ludzi widzi wszy
Zawsze umiem podziękować
Jeśli ty pomogłeś mi
Jestem w stanie zrewanżować się
Za każda z moich krzywd

Lecz jeśli ty
Chcesz nieść dziś mój krzyż
Weź beltki i film
Perełki i film

Codziennie mam chill
Za niecodzienny styl
Codziennie mam chill
Za niecodzienny styl

Codziennie mam chill
Za niecodzienny styl
Codziennie mam chill
Za niecodzienny styl

Witam nowy dzień
Wstaję z łóżka, robię tost
Dalej trochę mleka
Studio to mój dom
Wciąż nie mogę znieść
Tego gonienia po szosach
Każdy nowy dzień przypomina o nim wciąż

Witam nowy dzień
Wstaję z łóżka, robię tost
Dalej trochę mleka
Studio to mój dom
Wciąż nie mogę znieść
Tego gonienia po szosach
Każdy nowy dzień przypomina o nim wciąż

New Day

I welcome the new day
I get out of bed, make toast
A little bit of milk
The studio is my home
I still can't stand
This chasing on the roads
Every new day reminds me of it

I welcome the new day
I get out of bed, make toast
A little bit of milk
The studio is my home
I still can't stand
This chasing on the roads
Every new day reminds me of it

Reminds me of it STILL
Reminds me of it STILL

When I'm thirsty
I drink banana juice
When I smoke weed
I eat a lot at night
If I dream something
I wake up and don't know what
A whirlwind of events draws me in
Or I'm bored all year

Comes to me today
My baby or buddy
My manager or home calls me, crazy
Planek either sleeps or does sports somewhere
Records another hit
Then rests with her

I count the dirty money
I don't spend it on crap
Just to live somehow
Not just any cash
I'll buy myself some clothes
I'll buy something delicious for dinner
To have some fit
I like to live my own way

Not that I'm playing God
My dear, this is my style
Where my floor is
Many people see lice
I always know how to thank you
If you helped me
I can reciprocate
For each of my wrongs

But if you
Want to carry my cross today
Take the belts and the movie
Pearls and the movie

Every day I have chill
For an extraordinary style
Every day I have chill
For an extraordinary style

Every day I have chill
For an extraordinary style
Every day I have chill
For an extraordinary style

I welcome the new day
I get out of bed, make toast
A little bit of milk
The studio is my home
I still can't stand
This chasing on the roads
Every new day reminds me of it

I welcome the new day
I get out of bed, make toast
A little bit of milk
The studio is my home
I still can't stand
This chasing on the roads
Every new day reminds me of it