Текст и перевод песни Sobel feat. PSR - Biznes

Biznes

Wow
Chuja kładę na was, robię czystkę
Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes (wow, ey)
Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy
Sobel przecież nie jest i nie był taki jak wszyscy (wow, ey)

Dla mnie zawsze raczej nigdy za mało
Mamo czuję spokój jakiego brakowało (mamo)
Udało mi się coś, co im się nie udało
Okazało się prostsze, niż się wydawało, yea
Oh, co się stało, zmęczony jak moje płuca na starość
Widziałem twoją dupkę naćpaną
Słyszałem, że ją w trójkę pukali (ey, ey, ey, ey)
Zrozumiałem co jest pięć, chłopie dalej takich wpierdalam
I wpierdalam, i wpierdalam, aż w końcu wszystkich zjem

Wow, wow, wow
Chuja kładę na was, robię czystkę
Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes (wow, ey)
Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy
Sobel przecież nie jest i nie był taki jak wszyscy (wow, ey)
Chuja kładę na was, robię czystkę
Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes (wow, ey)
Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy
Sobel przecież nie jest i nie był taki jak wszyscy (wow, ey)

Cisnę łachę z tych ludzi, czekałem aż się obudzę
Dzisiaj jak się obudziłem, to serio z ogromnym luzem
Takie życie to ja lubię, ey, takie życie to ja lubię
Ziomek trudno coś u nas dostać za darmo (za darmo)
Tutaj, tutaj ludzie już nawet o to nie walczą
Muszę szczerze ci powiedzieć, kurwa gościu nie warto (nie warto)
Jeśli mam się poczuć świeży
Najpierw przejdę przez te bagno skurwysynu
To nie trudny wybór, ey
Świeży się poczuję bo unikałem dymu
Wiesz synu, ey synu (ey synu), ey synu (ey synu)

Wow
Chuja kładę na was, robię czystkę
Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes (wow, ey)
Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy
Sobel przecież nie jest i nie był taki jak wszyscy (wow, ey)
Chuja kładę na was, robię czystkę
Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes (wow, ey)
Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy
Sobel przecież nie jest i nie był taki jak wszyscy (wow, ey)

Бизнес

Вау
Мне плевать на вас, я делаю зачистку
Неприметный пацан, который разнесет твой бизнес (вау, эй)
Целыми днями напролет, целыми днями пишу письма
Ведь Sobel не такой как все и не был таким никогда (вау, эй)

Для меня всегда скорее всего никогда не будет достаточно
Мам, я чувствую спокойствие, которого мне так не хватало (мама)
У меня получилось то, что им не удалось
Оказалось проще, чем казалось, да
О, что случилось, ты уставшая как мои легкие в старости
Я видел твою задницу под кайфом
Слышал, ее трахали втроем (эй, эй, эй, эй)
Я понял, что к чему, мужик, я и дальше буду таких жрать
И жрать, и жрать, пока всех не сожру

Вау, вау, вау
Мне плевать на вас, я делаю зачистку
Неприметный пацан, который разнесет твой бизнес (вау, эй)
Целыми днями напролет, целыми днями пишу письма
Ведь Sobel не такой как все и не был таким никогда (вау, эй)
Мне плевать на вас, я делаю зачистку
Неприметный пацан, который разнесет твой бизнес (вау, эй)
Целыми днями напролет, целыми днями пишу письма
Ведь Sobel не такой как все и не был таким никогда (вау, эй)

Я стебусь над этими людьми, ждал, когда проснусь
Сегодня я проснулся с таким кайфом, серьезно
Вот такая жизнь мне нравится, эй, вот такая жизнь мне нравится
Братан, у нас сложно что-то получить даром (даром)
Здесь, здесь люди даже не борются за это
Должен тебе честно сказать, блин, чувак, не стоит оно того (не стоит)
Если я хочу чувствовать себя свежим
Сначала я пройду через это болото, ублюдок
Это не сложный выбор, эй
Я буду чувствовать себя свежим, потому что избегал дыма
Знаешь, сынок, эй, сынок (эй, сынок), эй, сынок (эй, сынок)

Вау
Мне плевать на вас, я делаю зачистку
Неприметный пацан, который разнесет твой бизнес (вау, эй)
Целыми днями напролет, целыми днями пишу письма
Ведь Sobel не такой как все и не был таким никогда (вау, эй)
Мне плевать на вас, я делаю зачистку
Неприметный пацан, который разнесет твой бизнес (вау, эй)
Целыми днями напролет, целыми днями пишу письма
Ведь Sobel не такой как все и не был таким никогда (вау, эй)