Текст и перевод песни Szopeen - Na fali

Na fali

Patek Phillippe, moja dłoń będzie świecić
Diamenty w naszyjniku przyciągają te kobiety (ej)
Moja woń to jak skręty
Ona nie lubiła palić do kiedy nie było więzi (hej)
Między nami się możesz pożalić

Ja nie czuję rany na bani (ej, ej, ej)
I nie czuję skazy, a płynę na fali z kumplami (ej, ej, ej, ej)
I mówię coś nabij i nabij - to raczej już nawyk (ej, ej, ej, ej)
Mówię coś nabij, ej nabij, bez granic pijani
A potem mu coś tam oddamy

On miał inny zamysł
I potem się nie chciał ustawić
To tak między nami jej nawiń, że też kilka razy poszliśmy zapalić
Jak nie miałem gaży, to słaby
A wpadać chciał do mnie do chaty i raczej do mamy

Wybacz mi
Nie, nie
Mówiłem, "Nie pójdę do pracy"
Mi nie przetłumaczysz, nie, nie
Jak będę już sławny wyjadę na wczasy do Francji

Potem wyjadę do pracy na casting
Ej, zrobię muzykę i zagram kawałki (ej)
Ty nie pytaj ile ten talent jest warty (ej)
Ja nie chcę odkładać na drobne wydatki (ej)
To dla tej ekipy co wspierała tracki (ej)
I nie chcę kredytu na spłaty za barbie (ej)

Nie chcę przez bity w samarce się martwić (ej)
I zbierać tej kasy na drobne wydatki
Ty spójrz na te ciuchy - to banki
To dresy bawełna, nie welwet i kaszmir
Mi nie obce nocne wiraże Warszawy

I wchodzę na IPKO, ostatnio już nudzi mnie to (skrrr)
I siedzę na ławce, prawie tak jak dawniej, za mymi plecami ten blok
Sąsiedzi też znają ten zapach
Bo od małolata tam kruszy się top
Kruszy się top (no, no, no, no)

I wchodzę na IPKO, ostatnio już nudzi mnie to
I siedzę na ławce, prawie tak jak dawniej, za mymi plecami ten blok
Sąsiedzi też znają ten zapach
Bo od małolata tam kruszy się top
Kruszy się top (no, no, no, no)

On the Wave

Patek Phillippe, my hand will shine
Diamonds in the necklace attract those women (hey)
My scent is like joints
She didn't like to smoke until there was a bond (hey)
Between us, you can complain

I don't feel any wounds on my head (hey, hey, hey)
And I don't feel any flaws, and I'm sailing on the wave with my friends (hey, hey, hey, hey)
And I say something like "Fill it up" and "Fill it up" - it's more of a habit now (hey, hey, hey, hey)
I say something like "Fill it up", hey "Fill it up", drunk without limits
And then we'll give him something there

He had a different plan
And then he didn't want to set up
So between us, it's like she says, we also went to light up a few times
If I didn't have a salary, I'm weak
And he wanted to come to my place, and rather to my mother's

Forgive me
No, no
I said, "I won't go to work"
You can't explain it to me, no, no
When I'm famous, I'll go on vacation to France

Then I'll go to work for a casting
Hey, I'll make music and play some tunes (hey)
Don't ask how much this talent is worth (hey)
I don't want to save up for small expenses (hey)
It's for the crew that supported the tracks (hey)
And I don't want a loan to pay for Barbie (hey)

I don't want to worry about the beats in the Samarce (hey)
And collect this money for small expenses
Look at these clothes - that's banks
It's cotton sweatpants, not velvet and cashmere
I'm no stranger to Warsaw's night drives

And I go to IPKO, lately it's boring me (skrrr)
And I sit on the bench, almost like before, behind me that block
The neighbors also know that smell
Because from a young age, that's where the top is crushed
The top is crushed (no, no, no, no)

And I go to IPKO, lately it's boring me
And I sit on the bench, almost like before, behind me that block
The neighbors also know that smell
Because from a young age, that's where the top is crushed
The top is crushed (no, no, no, no)