Текст и перевод песни Szymi Szyms feat. Big Kacperek, Dziuny & FVCKOFF - RYŻ I KURCZAK

RYŻ I KURCZAK

Jebać pierogi, jebać spaghetti
Jedziemyy!

Ryż i kurczak
Nie wychodzę do jutra
Przy tym sobie ciągle palę tak jak Gamabunta
Mówię to co myślę to się kręci awanturka
Ciągle dzwoni mi telefon (wypierdalaj kurwa)
Ryż i kurczak
Nie wychodzę do jutra
Przy tym sobie ciągle palę tak jak Gamabunta
Mówię to co myślę to się kręci awanturka
Ciągle dzwoni mi telefon (wypierdalaj kurwa)

Zajadam se ryż z kurczakiem (okej)
Popijam herbatę albo przesiedzę to z batem
I przy karmelowym latte (okej)
Przyjmuje sałatę, na ciuchy, tripy, bakę (tak jest)
Wyrobiłem patent, logo domku zamieniamy se na statek (aha)
Dzisiaj to się czuje jak Kacperek
U mnie tylko świeża kura, jakbym był farmerem
Stara fura jakbym był kolekcjonerem
A u ciebie kawał chuja jakbyś kumplu
Znaczył teren (psie jebany ty kurwa)
Zostawiam na pyskach wrogów melę
Poleciałem se do góry, tak jak balon z helem
Pije se zimne peroni z zimny jeleń (tak jest)
(Nie mam pojęcia co robi w rosole seler)

Ryż i kurczak
Nie wychodzę do jutra
Przy tym sobie ciągle palę tak jak Gamabunta
Mówię to co myślę to się kręci awanturka
Ciągle dzwoni mi telefon (wypierdalaj kurwa)
Ryż i kurczak
Nie wychodzę do jutra
Przy tym sobie ciągle palę tak jak Gamabunta
Mówię to co myślę to się kręci awanturka
Ciągle dzwoni mi telefon (wypierdalaj kurwa)

E, rośnie apetyt coś jakbym nakurwiał masę
My dbamy o linię, tak jak paski w adidasie (co?!)
Pokocham życie, ale teraz tak naprawdę (naprawdę)
Rośniemy w siłę, już się nie dziwię gdy patrzą na mnie
Gdy, idę w sklep, balet
Gdy piję z bratem
Jak łapię gastrofazę, chociaż już nie latam z batem
To przez zajawę dziś mam patent
Daj jeszcze chwilę to przekuję ją na pracę, papier, rapem
Wygrane życie, a raptem żyje z dnia na dzień, jak diler
Zapisze smutki, dziś już nie zapiję
Dobry mood mają pizdy kiedy idą w balet
Ja zjadam skillsy jakbym był kanibalem

Ryż i kurczak
Nie wychodzę do jutra
Przy tym sobie ciągle palę tak jak Gamabunta
Mówię to co myślę to się kręci awanturka
Ciągle dzwoni mi telefon (wypierdalaj kurwa)
Ryż i kurczak
Nie wychodzę do jutra
Przy tym sobie ciągle palę tak jak Gamabunta
Mówię to co myślę to się kręci awanturka
Ciągle dzwoni mi telefon (wypierdalaj kurwa)

RIZ ET POULET

Fous les pierogies, fous les spaghettis
On y va!

Riz et poulet
Je ne sors pas avant demain
Je fume tout le temps avec ça, comme Gamabunta
Je dis ce que je pense, et ça tourne en bagarre
Mon téléphone sonne tout le temps (va te faire foutre)
Riz et poulet
Je ne sors pas avant demain
Je fume tout le temps avec ça, comme Gamabunta
Je dis ce que je pense, et ça tourne en bagarre
Mon téléphone sonne tout le temps (va te faire foutre)

Je mange du riz avec du poulet (ok)
Je bois du thé ou je le surprends avec un coup
Et avec un latte caramel (ok)
Je prends la salade, pour les vêtements, les voyages, la tarte (c'est ça)
J'ai déposé un brevet, le logo de la maison, on l'échange contre un bateau (ah)
Aujourd'hui, je me sens comme Kacperek
Chez moi, il n'y a que du poulet frais, comme si j'étais un fermier
Une vieille voiture, comme si j'étais un collectionneur
Et chez toi, un morceau de bite, comme si tu étais un pote
Marqué le territoire (putain de salaud)
Je laisse de la poussière sur les visages des ennemis
J'ai décollé vers le haut, comme un ballon rempli d'hélium
Je bois du Peroni froid avec un cerf froid (c'est ça)
(Je n'ai aucune idée de ce que le céleri fait dans le bouillon)

Riz et poulet
Je ne sors pas avant demain
Je fume tout le temps avec ça, comme Gamabunta
Je dis ce que je pense, et ça tourne en bagarre
Mon téléphone sonne tout le temps (va te faire foutre)
Riz et poulet
Je ne sors pas avant demain
Je fume tout le temps avec ça, comme Gamabunta
Je dis ce que je pense, et ça tourne en bagarre
Mon téléphone sonne tout le temps (va te faire foutre)

E, mon appétit augmente comme si je faisais de la masse
On prend soin de la ligne, comme les bandes sur les Adidas (quoi?!)
J'aime la vie, mais maintenant vraiment (vraiment)
On devient plus forts, je ne suis plus surpris quand les gens me regardent
Quand, je vais au magasin, ballet
Quand je bois avec mon frère
Quand j'ai une gastro, même si je ne vole plus avec un bâton
C'est à cause de la passion que j'ai un brevet aujourd'hui
Donne-moi encore un peu de temps, je vais le convertir en travail, papier, rap
Une vie gagnée, et tout d'un coup, je vis au jour le jour, comme un dealer
J'enregistrerai les tristesses, je ne les boirai plus aujourd'hui
Les meufs ont le moral quand elles vont au ballet
Je dévore les compétences comme si j'étais un cannibale

Riz et poulet
Je ne sors pas avant demain
Je fume tout le temps avec ça, comme Gamabunta
Je dis ce que je pense, et ça tourne en bagarre
Mon téléphone sonne tout le temps (va te faire foutre)
Riz et poulet
Je ne sors pas avant demain
Je fume tout le temps avec ça, comme Gamabunta
Je dis ce que je pense, et ça tourne en bagarre
Mon téléphone sonne tout le temps (va te faire foutre)