GONIĄ MNIE - Sławczi перевод на немецкий

GONIĄ MNIE

Schemat ze mnie żaden, więc się tego nie wyuczysz
W ciszy dojdę dalej, niż ty kiedy ciągle huczysz
Gonią mnie pragnienia im nie można dać się ponieść
Powiedziałem, że przetrwam i nie mogę siebie zawieźć
Nasze drogi kurwa, są dziurawe i po przejściach
Często na nich bokiem tam w poszukiwaniu szczęścia
Tworzę swoje szlaki, których nikt nie będzie znał
Problemy nie dogonią będą szukać cały czas

Telefon wciąż nakurwia, bo mnie ciągle gonią plany
Zaraz nowa premiera, więc nie będę zdołowany
Oddam cząstkę siebie tylko, którą już z kolei
Jak oddam wam je wszystkie będę skałą bez nadziei
Na siebie i na przyszłość, którą chce zamienić w prawdę
Prawdę, której szukam i dostrzegam ją u ludzi
Sam też ją wam oddaje tylko po to piszę teksty
Nawinę Ci o szczęściu jak je kiedyś w końcu poznam
Jak zostanie na dłużej no to łatwo go nie oddam
Na kartce czarny tusz, bo przeplatam takie myśli
Proszę odpal blanta wiem, że to głowę oczyści
Widzę tych złych ludzi ujebanych od zawiśći!
W końcu się to ziści, w końcu będzie prawdziwe
Goni mnie zwątpienie pewnie znowu potrwa chwile
Te chwile przejebane, bo mi zabierają siłe
W bani to się robi piekło (kiedy wkraczają promile)

To kolejny kurwa weekend który minął mi za szybko
Szybko tak przemija zawsze to co najpiękniejsze
Przepalamy złe emocje być w porządku najważniejsze
Odpalaj rakietę (dziś nas nie dogonią wreszcie)

Natłok spraw na głowię, bo możemy stracić dom
Mama przez to źle się czuje, a ja muszę trzymać pion
Nie uciekam w alkohol jak to wcześniej bym już robił
Ziomal właśnie dobił działo, a ja zaciągam to z butli
Na szyi dwa łańcuchy jako moje talizmany
W miejscach gdzie być nie chce, aby nie być załamany
Że tracę cenny czas w którym mógłbym teraz tworzyć
Ale trzeba coś zarobić, fortuna kołem toczy
Dla mnie najcenniejsza widzę szczęście patrząc w oczy
W nocy chodziłem na cmentarz, żeby porozmawiać z babcią
Wokół tylko ciemność, coś przebiegło czy to zjawa
Niczego nie wymyślam, serio pojebana sprawa

SIE JAGEN MICH

Ich bin kein Schema, also wirst du das nicht lernen
In der Stille komme ich weiter, als du, wenn du ständig tobst
Mich jagen Sehnsüchte, denen man nicht nachgeben darf
Ich habe gesagt, ich werde durchhalten und ich darf mich selbst nicht enttäuschen
Unsere Wege, verdammt, sind holprig und voller Strapazen
Oft seitwärts auf ihnen, auf der Suche nach dem Glück
Ich erschaffe meine eigenen Pfade, die niemand kennen wird
Probleme werden mich nicht einholen, sie werden ständig suchen

Das Telefon klingelt ständig, weil mich Pläne jagen
Bald eine neue Premiere, also werde ich nicht deprimiert sein
Ich gebe einen Teil von mir, nur welchen schon wieder
Wenn ich euch alle abgebe, werde ich ein Fels ohne Hoffnung sein
Auf mich und auf die Zukunft, die ich in Wahrheit verwandeln will
Wahrheit, die ich suche und bei Menschen erkenne
Ich selbst gebe sie euch auch, nur dafür schreibe ich Texte
Ich werde dir vom Glück erzählen, wenn ich es endlich kenne
Wenn es länger bleibt, dann werde ich es nicht so leicht hergeben
Auf dem Blatt schwarze Tinte, weil ich solche Gedanken verflechte
Bitte zünde einen Joint an, ich weiß, dass das den Kopf frei macht
Ich sehe diese bösen Menschen, verdorben vor Neid!
Endlich wird es wahr, endlich wird es echt sein
Mich jagt der Zweifel, wird wohl wieder eine Weile dauern
Diese beschissenen Momente, weil sie mir die Kraft rauben
Im Kopf wird es zur Hölle (wenn die Promille ins Spiel kommen)

Das ist wieder so ein verdammtes Wochenende, das zu schnell verging
Schnell vergeht immer das, was am schönsten ist
Wir verbrennen schlechte Emotionen, in Ordnung zu sein ist das Wichtigste
Starte die Rakete (heute werden sie uns endlich nicht einholen)

Eine Flut von Problemen im Kopf, weil wir unser Zuhause verlieren könnten
Mama fühlt sich deswegen schlecht, und ich muss stark bleiben
Ich flüchte mich nicht in den Alkohol, wie ich es früher getan hätte
Ein Kumpel hat gerade einen Dübel gestopft, und ich ziehe das aus der Flasche
Zwei Ketten um meinen Hals als meine Talismane
An Orten, an denen ich nicht sein will, um nicht verzweifelt zu sein
Dass ich wertvolle Zeit verliere, in der ich jetzt kreativ sein könnte
Aber man muss etwas verdienen, das Glücksrad dreht sich
Für mich am wertvollsten, ich sehe Glück, wenn ich dir in die Augen schaue
Nachts ging ich zum Friedhof, um mit Oma zu sprechen
Um mich herum nur Dunkelheit, etwas rannte vorbei, war das ein Geist
Ich erfinde nichts, wirklich eine verrückte Sache