Текст и перевод песни TMK aka Piekielny - Jest Lepiej

Jest Lepiej

Na ulicach płoną nasze myśli
Nawałnica, wyścig, po to przyszli
Wszyscy ci, których próżność zabija
Nie mów nic, ponoć jutro nam sprzyja
Na ulicach płoną nasze myśli
Nawałnica, wyścig, po to przyszli
Wszyscy ci, których próżność zabija
Nie mów nic, ponoć jutro nam sprzyja
Nie mówiłem im, że będę walczył
Mówiłem, że dosyć mam nieudanych prób
I że już chyba po prostu wystarczy
Nieświadomie sam kopałem sobie grób
Słowa były wtedy lżejsze od tlenu
I częściej prosiły mnie 'już nic nie mów'
Sukces? Zawsze dążyłem ku niemu
Ale wtedy miałem chyba zbyt dużo problemów
Pytali - czemu wiara w tobie prysła, jak bańka?
Tak wyszło, niestety
Nie miałem nawet siły, by złapać za majka
I stałem sam na krańcu świata jak kretyn.
Nie wiedziałem jak wszystko to, co mam
Mogłem stracić w jednej chwili i zostać tu sam
Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
Mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj
Nara! Bo w tym cały ambaras,
żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara
Już mnie nie jara życie w samotności
Mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości
Ale miałem dość ich i chyba skumałem,
że to czego szukam już miałem, amen.
I co teraz popierdolony świecie?
Nawet taki gość jak ja musi zaufać kobiecie,
Siła to jedno,
Ale spokój daje tylko ktoś obok, wiem to
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.
Mógłbym wychwalać miłość, emocje i dotyk
Jej oczy, jej włosy, czy uśmiech
Mógłbym się starać mocniej i prosić
Boga o to by tak już było, gdy uśnie
Mógłbym być chamem, to też umiem, serio
Sprawić, że byłoby ciężko ze mną
To spacer po linie, bo czasem sam nie wiem
Czego chcę, dziś chyba mam pewność
I mam nadzieję, że jesteście ze mną...
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.
I stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień
I chyba wiesz, że jest lepiej gdy rzadziej
Liczba butelek na stole wyznacza
Godzinę o której się kładziesz spać.

Стало Лучше

На улицах горят наши мысли,
Буря, гонка, за этим пришли
Все те, кого тщеславие убивает.
Ничего не говори, говорят, завтра нам повезёт.
На улицах горят наши мысли,
Буря, гонка, за этим пришли
Все те, кого тщеславие убивает.
Ничего не говори, говорят, завтра нам повезёт.
Я не говорил им, что буду бороться,
Я говорил, что с меня хватит неудачных попыток,
И что, пожалуй, просто достаточно.
Неосознанно я сам себе копал могилу.
Слова тогда были легче кислорода,
И чаще просили меня: «Уже ничего не говори».
Успех? Я всегда стремился к нему,
Но тогда у меня, кажется, было слишком много проблем.
Спрашивали - почему вера в тебе лопнула, как пузырь?
Так вышло, к сожалению.
У меня даже не было сил взять микрофон,
И я стоял один на краю света, как кретин.
Я не понимал, как всё, что у меня есть,
Я мог потерять в одно мгновение и остаться здесь один.
Я не держался за людей, я держался подальше,
Говоря: «Давай не будем ссориться, а просто проваливай».
Пока! Ведь в этом вся загвоздка,
Чтобы двое хотели одновременно, а старался только один.
Меня больше не прельщает жизнь в одиночестве.
Я мог бы прямо сейчас начать искать любовь,
Но я устал от них и, кажется, понял,
Что то, что я искал, у меня уже было, аминь.
И что теперь, чёртов мир?
Даже такой парень, как я, должен довериться женщине.
Сила — это одно,
Но спокойствие дарит только кто-то рядом, я это знаю.
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.
Я мог бы восхвалять любовь, эмоции и прикосновения,
Твои глаза, твои волосы или улыбку.
Я мог бы стараться сильнее и просить
Бога о том, чтобы так было всегда, когда ты засыпаешь.
Я мог бы быть хамом, я тоже это умею, серьёзно,
Сделать так, чтобы тебе было тяжело со мной.
Это хождение по канату, потому что иногда я сам не знаю,
Чего хочу, сегодня, кажется, я уверен.
И я надеюсь, что вы со мной...
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.
И я стал другим человеком за один день,
И ты, наверное, знаешь, что лучше, когда реже
Количество бутылок на столе определяет
Время, во сколько ты ложишься спать.