Текст и перевод песни Teresa Tutinas - Na całych jeziorach ty

Na całych jeziorach ty

Na całych jeziorach ty
O wszystkich dnia porach ty
W marchewce i w naci ty
Od Mazur do Francji ty

Na co dzień
Od święta ty
I w leśnych zwierzętach ty
I w ziołach, i w grzybach

Nadzieja, że to chyba ty
We wróżbach i w kartach ty
Na serio i w żartach ty
W sezonie i potem
Przed ptaków odlotem
Na wielka tęsknotę ty
Zawsze ty

A w kącie kto stoi? Ja
Kto się niepokoi? Ja
W kuchennym lufciku ja
W paskudnym wierszyku ja

A rozum kto traci? Ja
Kto łzą się bławaci? Ja
I kto czeka z pieczenią mazurską jesienią? Ja
Zielono od marzeń mych

Na kładce i w barze, my
Do pary, nie w parze
Bezsenni żeglarze
Na całych jeziorach my
Jednak my

On all the lakes you

On all the lakes you
At all times of day you
In carrot and parsley you
From Masuria to France you

Every day
On holidays you
And in forest animals you
And in herbs and mushrooms

Hope that it is probably you
In fortune-telling and cards you
Seriously and jokingly you
In season and after
Before the birds fly south
For great longing you
Always you

And who is standing in the corner? Me
Who is worried? Me
In the kitchen vent Me
In a nasty little poem Me

And who is losing their mind? Me
Who is turning blue with tears? Me
And who is waiting with roasted Mazurian meat in the fall? Me
Green from my dreams

On the footbridge and in the bar, we
In pairs, not in pairs
Sleepless sailors
On all the lakes we
Still we