Текст и перевод песни Verba - Wstyd

Wstyd

Ubogi dom na niewiele starcza
Skromny wystrój takie realia
Taka prawda smutna by doczekać świtu
I odwlekać spłatę za życiowe minimum
Dziewczyna zwykła, co nie jara się blogerską modą
Jej marzenie raczej móc się raczyć z kranu ciepłą wodą
Niedogrzany dom jesienią traci swą przytulność
Jak się cieszyć jeśli wokół wszystko jest na smutno
Tego dnia ugięły jej się nogi ze zdziwienia
Taki fajny facet do niej się uśmiecha
Wyglądał normalnie, ale widać, że ma klasę
Patrzył na nią parkując swą S klasę
Odchodząc odwróciła się w jego stronę
Odprowadzał wzrokiem ją aż zniknęła za rogiem
Całą noc myślała czy to było złudzenie
Czy może mu się spodobała? Tego nie wie

Jesteś królewną i bądź tego pewna
Bo dla niego jesteś piękna
Zapamiętaj na zawsze
Nie rezygnuj bo masz szansę

Jesteś królewną i bądź tego pewna
Bo dla niego jesteś piękna
Zapamiętaj na zawsze
Nie rezygnuj bo masz szansę

Dzień kolejny to samo miejsce
Kiedy przechodziła otworzyły się drzwi w S-ce
Co jej powiedział tego nie dosłyszałem
Ale wsiadła do niego więc wzbudził zaufanie
Siedzieli nad zalewem, rozmawiali zwyczajnie
Miła atmosfera więc czuła się fajnie
Niby nic, do domu ją odstawił
Ale kolejnego dnia znowu się spotkali
Był od niej starszy i to wyraźnie
Jej to pasowało, czuła się poważniej
Ona jak księżniczka, on jej królewicz
Tylko biały rumak na czarnego merca się zmienił
Jej rodzicom zabrakło tolerancji
"Jesteś gówniarą wybij sobie z głowy randki
Szemrany typ szuka sobie łatwej dupy
A Ty szkoła, dom i z matką na zakupy"

Jesteś królewną i bądź tego pewna
Bo dla niego jesteś piękna
Zapamiętaj na zawsze
Nie rezygnuj bo masz szansę

Jesteś królewną i bądź tego pewna
Bo dla niego jesteś piękna
Zapamiętaj na zawsze
Nie rezygnuj bo masz szansę

Mówiła: "Wiem, że martwicie się o mnie
Ale proszę, musicie oprzytomnieć
Nie jestem dzieckiem, dobrze wiem co robię
On jest w porządku, każdy wam to powie"
Od tego dnia uczyła się dwa razy więcej
Szybciej też kończyła obowiązki wszelkie
Z nim spotykała się po szkole potajemnie
Chociaż na chwilę, byle codziennie
Przyszedł dzień, kiedy ojciec zrozumiał
Jak dobry wypływ mają na córkę te uczucia
Zaprosił go do domu choć ona się bała
Wstydziła się biedy w jakiej się wychowała
Przyszedł, był idealny i grzeczny
Jakby nie spostrzegał jak bardzo dom jest biedny
Na stare meble nie zwracał uwagi
Liczyła się tylko ona i rozmowa z rodzicami

Jesteś królewną i bądź tego pewna
Bo dla niego jesteś piękna
Zapamiętaj na zawsze
Nie rezygnuj bo masz szansę

Jesteś królewną i bądź tego pewna
Bo dla niego jesteś piękna
Zapamiętaj na zawsze
Nie rezygnuj bo masz szansę

Shame

A poor house, barely enough to get by
Modest decor, such is reality
A sad truth, just to make it to dawn
And postpone paying for the bare minimum
An ordinary girl, not into blogger fashion
Her dream is rather to enjoy warm water from the tap
An underheated house loses its coziness in autumn
How to be happy when everything around is sad
That day, her legs buckled in surprise
Such a nice guy smiled at her
He looked normal, but clearly had class
He looked at her as he parked his S-Class
Walking away, she turned in his direction
He followed her with his eyes until she disappeared around the corner
She wondered all night if it was an illusion
Or maybe he liked her? She doesn't know

You're a princess, be sure of it
Because to him, you're beautiful
Remember forever
Don't give up, you have a chance

You're a princess, be sure of it
Because to him, you're beautiful
Remember forever
Don't give up, you have a chance

Another day, the same place
As she passed, the doors of the S-Class opened
I didn't hear what he said to her
But she got in with him, so he instilled trust
They sat by the reservoir, talking casually
A nice atmosphere, so she felt good
Nothing much, he just drove her home
But they met again the next day
He was older than her, and it was obvious
She liked it, she felt more mature
She was like a princess, he was her prince
Only the white steed changed into a black Mercedes
Her parents lacked tolerance
"You're a brat, get these dates out of your head
A shady guy is looking for easy prey
And you, school, home, and shopping with your mother"

You're a princess, be sure of it
Because to him, you're beautiful
Remember forever
Don't give up, you have a chance

You're a princess, be sure of it
Because to him, you're beautiful
Remember forever
Don't give up, you have a chance

She said: "I know you worry about me
But please, you have to come to your senses
I'm not a child, I know what I'm doing
He's okay, anyone will tell you that"
From that day on, she studied twice as hard
She also finished all her duties faster
She met him after school secretly
Even if just for a moment, as long as it was every day
The day came when her father understood
What a good influence these feelings had on his daughter
He invited him home even though she was afraid
She was ashamed of the poverty she grew up in
He came, he was perfect and polite
As if he didn't notice how poor the house was
He didn't pay attention to the old furniture
All that mattered was her and the conversation with her parents

You're a princess, be sure of it
Because to him, you're beautiful
Remember forever
Don't give up, you have a chance

You're a princess, be sure of it
Because to him, you're beautiful
Remember forever
Don't give up, you have a chance