Текст и перевод песни Włodi - Zobacz Co Się Dzieje Na Podwórku

Zobacz Co Się Dzieje Na Podwórku

Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź

Elo Włodi wraca i gwiazdy bledną
Jade w ciemno nie wiem czy jesteś ze mną tak
To bierz ziomków, fure pełną
I daj muzyke tak głośno by słyszeli to zewnątrz
To jest wporządku jak masz z tego ubaw
Przecież rap brzmi najlepiej na czterech kółkach
Bądź typem opuść szybe spójrz to Warszawa
Na każdym podwórku ktoś do mikrofonu gada
Solo, w grupie czy w jakiś bandach
Wymień jednego na którego nie mial wpływu Skandal
Było, mineło a co jest tego efektem?
Teraz jak i przedtem dażą mnie respektem
Każdy chce zarobić też ide tym tropem
Ale wciąż jestem jednym z tych ziomów pod blokiem
Bo ulica ona jest moim tentnem,
Moim skrętem,moim hajem
Moim życiem to jest piękne

Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź

Podwórko co mnie tam jeszcze spotka
Może ktoś komu nie przypasi moja zwrotka
Albo od tak ma do mnie jakieś wonty
Ulica to recenzent głupi ten co wątpi
A ja poprostu wychodze pod przychodnie
Żona jest zła bo przez to boi sie o mnie
Kochanie spokojnie nie bierz tego tak dosłownie
Nie chce być żulem bo to nie wyglada godnie
Nie chce handlować towarem
Chce czysty biznes
To jest temat numer jeden o tym najcześciej myśle
By utrzymać rodzine nawet zawróce Wisłe
Potem wsiąde do fury i odjade gdzieś z piskiem
Z jakimś ziomem puścić coś z dymem
I zapomnieć wszystko nawet swoje imie
Zrozum to ziom
Zapomnieć o rzeczach które mi grożą
Bo mam religie, rodzine po prostu trzymam poziom

Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź

Zobacz teraz gnoje chcą hity na disco
Chcą, żeby w tekstach było pozytyw wszystko
U mnie tak nie ma
Weź to gówno i idź stąd
Z jakaś naćpaną dziwką jedź na Love parade
Albo włączaj "Suczki" weź szpadel i glocka
Za swój gust strzel se w łeb, a ja moge cie zakopać
To o moich blokach chłopak
Masz tego dosyć chłopak?
Chcesz poezji nie w tych strofach chłopak

Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź
Chodź zobacz co się dzieje na podwórku
Chodź, chodź zobacz chodź, chodź

See What's Happening in the Yard

Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on

Yo, Włodi's back and the stars are fading
I'm driving in the dark, not sure if you're with me
So grab your homies, a car full
And blast the music so loud they can hear it outside
It's all good if you're having fun
After all, rap sounds best on four wheels
Be a dude, roll down the window, look, it's Warsaw
In every yard, someone's spitting into the mic
Solo, in groups, or in some gangs
Name one who wasn't influenced by Skandal
It was, it passed, and what's the effect?
Now, as before, they show me respect
Everyone wants to make money, I'm on that path too
But I'm still one of those guys under the block
Because the street, it's my heartbeat,
My turn, my high
My life, it's beautiful

Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on

The yard, what else will I encounter there
Maybe someone who doesn't like my verse
Or just has some beef with me
The street is the critic, stupid is the one who doubts
And I just go out to the clinic
My wife is mad because she's worried about me
Honey, relax, don't take it so literally
I don't want to be a bum, it doesn't look dignified
I don't want to deal
I want a clean business
That's the number one topic, I think about it the most
To support my family, I'll even turn the Vistula around
Then I'll get in the car and drive off somewhere with a screech
Smoke something with some dude
And forget everything, even my name
Understand this, bro
Forget about the things that threaten me
Because I have religion, family, I just keep it level

Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on

Look now, the brats want disco hits
They want everything to be positive in the lyrics
Not with me
Take this shit and get out of here
Go to the Love Parade with some drugged-up bitch
Or turn on "Suczki", grab a shovel and a Glock
Shoot yourself in the head for your taste, and I can bury you
This is about my blocks, boy
Are you tired of this, boy?
You want poetry, not in these verses, boy

Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on
Come see what's happening in the yard
Come on, come see, come on, come on