Текст и перевод песни Zbigniew Wodecki - Zabiorę Cię dziś na bal

Zabiorę Cię dziś na bal

Zabiorę cię dziś na bal,
Do stu kryształowych sal,
Gdzie się zatrzymał czas,
Stanął czas.

Założysz sukienkę z mgły,
Jak kiedyś przed laty, gdy
Byliśmy pierwszy raz,
Aż po brzask.

I wtem muzyka sfrunie jakby z nieba,
Na twoich włosów heban.
I znów się dowiem jak mi cię potrzeba,
Więc przebacz, noce złe.

Zabiorę cię dziś na bal,
Do stu kryształowych sal,
Gdzie się zatrzymał czas,
(Zatrzymał czas...)
Stanął czas.
(Stanął czas...)

I będą zazdrościć nam,
Że cały ten życia kram,
Jednak nie przygniótł nas,
(Nie przygniótł nas...)
Nie zmienił nas.
(Nie zmienił nas...)

I wtem muzyka sfrunie jakby z nieba,
Na twoich włosów heban.
I znów się dowiem jak mi cię potrzeba,
Więc przebacz, noce złe.

I wtem muzyka sfrunie jakby z nieba,
Na twoich włosów heban.
I znów się dowiem jak mi cię potrzeba,
Więc przebacz, noce złe.

Zabiorę Cię dziś na bal

I'll take you to the ball today,
To a hundred crystal halls,
Where time stood still,
Time stood still.

You'll wear a misty dress,
Like you did long ago,
When we were there for the first time,
Until dawn.

And then the music will flutter down from heaven,
On your ebony hair.
And I'll learn again how much I need you,
So forgive me, bad nights.

I'll take you to the ball today,
To a hundred crystal halls,
Where time stood still,
(Time stood still...)
Time stood still.
(Time stood still...)

And they'll be jealous of us,
That all this life's market,
Didn't crush us,
(Didn't crush us...)
Didn't change us.
(Didn't change us...)

And then the music will flutter down from heaven,
On your ebony hair.
And I'll learn again how much I need you,
So forgive me, bad nights.

And then the music will flutter down from heaven,
On your ebony hair.
And I'll learn again how much I need you,
So forgive me, bad nights.