Zbigniew Zamachowski - Na Stacji Jerzego z Podebrad - перевод текста песни на английский

Текст и перевод песни Zbigniew Zamachowski - Na Stacji Jerzego z Podebrad




Na Stacji Jerzego z Podebrad
At the Jerzy z Podebrad Station
Widzimy się co dzień na schodach w metrze,
We meet every day on the stairs in the subway,
Gdy ona jedzie na dół ja na powierzchnię
When she goes down I go up to the surface
Ja wracam z nocnej zmiany,
I return from the night shift,
A ty pracujesz rano
And you work in the morning
Ja jestem niewyspany,
I'm sleepy,
Ty z twarzą zatroskaną
You have a worried face
A schody jadą, choć mogłyby stać
And the stairs go, although they could stand
Na stacji Jerzego z Podebrad
At the Jerzy z Podebrad station
Praga o szóstej jeszcze sennie ziewa
Prague yawns sleepily at six
I tylko my naiwni robimy co trzeba
And only we are naive - we do what is necessary
Ja spieszę się z kliniki,
I hurry from the clinic,
Gna do kiosku ona
She rushes to the kiosk
Zmęczone dwa trybiki,
Two tired cogs,
Dwie wyspy wśród miliona
Two islands among millions
A schody jadą, choć mogłyby stać
And the stairs go, although they could stand
Na stacji Jerzego z Podebrad.
At the Jerzy z Podebrad station.
Choć o tej samej porze - randki ruchome,
Although at the same time - dates are mobile,
Bo w tym tandemie każdy jedzie w swoją stronę
Because in this tandem everyone goes their own way
Ja w lewo, ona w prawo
I to the left, she to the right
Nie ma odwrotu
There is no turning back
czeka Rude pravo
She expects Rude pravo
A na mnie pusty pokój
And I have an empty room
A schody jadą, choć mogłyby stać
And the stairs go, although they could stand
Na stacji Jerzego z Podebrad.
At the Jerzy z Podebrad station.
Na czarodziejskich schodach czuję w sercu drżenie,
On the magic stairs, I feel a trembling in my heart,
Gdy kioskareczka Ewa śle mi swe spojrzenie
When the kiosk girl Ewa sends me her gaze
W pospiechu ledwie zdążę
In a hurry, I can barely manage to
Powiedzieć - "witam z rana",
Say - "good morning",
Bo całowania w biegu
Because kissing on the run
Surowo się zabrania
Is strictly forbidden
A schody jadą, choć mogłyby stać
And the stairs go, although they could stand
Na stacji Jerzego z Podebrad
At the Jerzy z Podebrad station
A Praga drzemie i nic jeszcze nie wie
And Prague slumbers and still knows nothing
O dwojgu zakochanych, zapatrzonych w siebie
About two lovers, gazing at each other
Już tęsknią nasze włosy
Our hair already yearns
Pędem rozwiane
Scattered by the wind
Do tego, co nas czeka
To what awaits us
Do tego, co nieznane
To what is unknown
A schody jadą, choć mogłyby stać
And the stairs go, although they could stand
Na stacji Jerzego z Podebrad.
At the Jerzy z Podebrad station.





Авторы: Antoni Muracki, Jaromír Nohavica


Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.