Текст и перевод песни Zbuku feat. Sztoss - Pijemy szampana

Pijemy szampana

Siemanko siema
Sztosik dawaj
Patrz jak numery na nóżki przerabiam
Ekipa zgrana jak na płytę zwroty
Wpadamy do klubu wydawać banknoty
Gorączka nocy wakacje upał
Bit mamy taki się nie da nie tupać
I trzeba nastukać i bawić do rana jak nanannana
Odpalam szampana - winner
Zostanę ziomek se polskim Mike Millem
Mam zioło jak diler a palę se tylko
Bo w kółko powtarzam, że życie jest chwilką
Obiad na rynku, nie pita na bułę
A w klubie mam i leje się z półek
Zbieram na furę mieszkanie kupione
A więcej na temat nawinie mój ziomek
(Oooh...) Śmiejemy się z was
(Oooh...) Gdy otwieramy szampana
(Oooh...) A my śmiejemy się z was
(Oooh...) Choć za nami hejterów cała jest plaga
Śmiejemy się z was
Dwa zero 16 rok, lato jest nasze
Nie musze gadać, wole robić cash
I tak lecę nie ląduje
Razem ze Zbukiem
Nie wiesz kto to jest
Man of the match
Strzelam hattricka
Ty rozgrzewaj się
Myślisz, że kończe
To początek
Strzelam jeszcze dwie
Środa czy piątek
W domu nad jeziorkiem
Jest siano to ja na dupie nie siądę
Roztańczony Wojtek, on miele
Ty jointy mi kręć
Nieważna cena, tak bawi się Step
Ja jestem, ja jestem z nim
Pamiętaj, Lato nasze
(Oooh...) Śmiejemy się z was
(Oooh...) Gdy otwieramy szampana
(Oooh...) A my śmiejemy się z was
(Oooh...) Choć za nami hejterów cała jest plaga
(Oooh...) Śmiejemy się z was
(Oooh...) Gdy otwieramy szampana
(Oooh...) A my śmiejemy się z was
(Oooh...) Choć za nami hejterów cała jest plaga
Oooh-ooh-ooh-ooh-ooh-ooh

We Drink Champagne

Hello there
Sztosik, let's go
Watch how I turn numbers into legs
A team as tight as verses on a record
We hit the club and spend our money
Fever of the night, hot summer
Our beat is so infectious, you can't help but dance
And we'll party all night long like nanannana
I'm popping champagne - a winner
I'm gonna be the Polish Mike Miller
I've got weed like a dealer but I only smoke for myself
'Cause I always say that life is short
Lunch in the market, not a pita on a bun
And at the club, the drinks are flowing
I'm saving up for a car, my apartment is bought
And my buddy will tell you more about it
(Oooh...) We laugh at you
(Oooh...) When we open champagne
(Oooh...) And we laugh at you
(Oooh...) Even though we have a plague of haters after us
We laugh at you
Two zero one six year, summer is ours
I don't need to talk, I'd rather make cash
And that's how I fly, I don't land
Together with Zbuk
You don't know who that is
Man of the match
I'm scoring a hat-trick
You warm up
You think I'm finished
This is just the beginning
I'm scoring two more
Wednesday or Friday
At home by the lake
If there's money, I'm not gonna sit on my butt
Wojtek's groovy, he grinds
You roll me joints
Price doesn't matter, that's how Step parties
I'm here, I'm with him
Remember, the summer is ours
(Oooh...) We laugh at you
(Oooh...) When we open champagne
(Oooh...) And we laugh at you
(Oooh...) Even though we have a plague of haters after us
(Oooh...) We laugh at you
(Oooh...) When we open champagne
(Oooh...) And we laugh at you
(Oooh...) Even though we have a plague of haters after us
Oooh-ooh-ooh-ooh-ooh-ooh