Patrz Szerzej - Łona i Webber перевод на немецкий

Patrz Szerzej

Moje wczoraj było bez następstw ale szukało ich długo
Więc moje dziś zbudzi się po jedenastej grubo
Niewiele zmienia ta pora bo po raz setny
Dziś ma to samo co wczoraj co miał dzień przed tym
Od najwcześniejszych godzin po zmrok
Wszystkie dni mają problem jeśli chodzi o wzrok
Machnąłbym ręką na wadę nieistotną
Zniósłbym astygmatyzm przeżyłbym krótkowzroczność
Ale one łapią ostrość nawet kiedy w dal patrzą
I mają bogatą wiedzę o kolorach a nawet a nawet bogatszą
Nie słabnie im wzrok choć patrzą non stop
Moje dni widzą nieźle problem w tym że wąsko
Niewielka wada która sprawia że te dni widzą tylko to na co patrzą
Akurat i gryzą ten mały horyzont z nawet dobrą skalą
Lecz bez szans żeby objąć całość

Z dnia na dzień żeby wzrok przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień żeby wzrok przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich co tak pilnie oka strzeże
Mówię patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej

Wcześniej dni nie były często gotowe
Ale dziś biorę moje dziś na męską rozmowę
I mówię mu "Wiem że masz wadę ale chuj z wadą
Przestań tak wypatrywać jutra i spójrz w prawo
Spójrz w lewo gdyby pójść na bok
żeby puls tego wyczuć co dotychczas było pół-zjawą
E ej nie bądź chłopcem schowaj tę pogardę
Wiem że kryjesz pod nią strach przed tym co jest obce
To prosty chwyt nie próbuj go ze mną
Mam dość tych dni uwikłanych w codzienność
Tolerujesz innych brawo
Teraz gardź tolerancją idź dalej znajdź w sobie ciekawość
Może to po ciemnym wczoraj taki kac ci przypadł
Ale przestań wszystko wiedzieć zacznij pytać
I nawet bez ambicji że cokolwiek dostrzeżesz
Patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej"

Z dnia na dzień żeby wzrok przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
Bo wciąż wąsko widzą mimo tylu przynęt
A tak trudno zwiększyć im horyzont choćby o centymetr
Z dnia na dzień żeby wzrok przywykł
Uczę moje dni zmiany perspektywy
I każdemu z nich co tak pilnie oka strzeże
Mówię patrz trochę szerzej patrz trochę szerzej

Schau Weiter

Mein Gestern war ohne Folgen, aber es suchte sie lange
Also wacht mein Heute erst deutlich nach elf auf
Diese Zeit ändert nicht viel, denn zum hundertsten Mal
Hat Heute dasselbe wie Gestern, was der Tag davor hatte
Von den frühesten Stunden bis zur Dämmerung
Alle Tage haben ein Problem, was das Sehen betrifft
Ich würde einen unwichtigen Sehfehler ignorieren
Ich würde Astigmatismus ertragen, ich würde Kurzsichtigkeit überleben
Aber sie stellen scharf, selbst wenn sie in die Ferne blicken
Und sie haben ein reiches Wissen über Farben, ja sogar ein noch reicheres
Ihre Sehkraft lässt nicht nach, obwohl sie nonstop schauen
Meine Tage sehen nicht schlecht, das Problem ist nur: sie sehen engstirnig
Ein kleiner Fehler, der bewirkt, dass diese Tage nur das sehen, worauf sie blicken
Genau, und sie beißen sich an diesem kleinen Horizont fest, mit durchaus gutem Maßstab
Aber ohne Chance, das Ganze zu erfassen

Tag für Tag, damit sich der Blick gewöhnt
Lehre ich meine Tage den Perspektivwechsel
Denn sie sehen immer noch engstirnig, trotz so vieler Köder
Und es ist so schwer, ihren Horizont auch nur um einen Zentimeter zu erweitern
Tag für Tag, damit sich der Blick gewöhnt
Lehre ich meine Tage den Perspektivwechsel
Und zu jedem von ihnen, der sein Auge so sorgsam hütet
Sage ich: Schau ein bisschen weiter, schau ein bisschen weiter

Früher waren die Tage oft nicht bereit
Aber heute nehme ich mein Heute für ein ernstes Gespräch zur Seite
Und ich sage ihm: "Ich weiß, du hast einen Fehler, aber scheiß auf den Fehler
Hör auf, so nach dem Morgen Ausschau zu halten, und schau nach rechts
Schau nach links, tritt mal zur Seite
um den Puls dessen zu fühlen, was bisher nur ein Schemen war
Ey, sei kein Junge, versteck diese Verachtung
Ich weiß, darunter verbirgst du die Angst vor dem Fremden
Das ist ein einfacher Trick, versuch das nicht mit mir
Ich habe genug von diesen Tagen, die im Alltagstrott gefangen sind
Du tolerierst andere, bravo
Jetzt pfeif auf (bloße) Toleranz, geh weiter, finde die Neugier in dir
Vielleicht ist das der Kater vom dunklen Gestern, der dich erwischt hat
Aber hör auf, alles zu wissen, fang an zu fragen
Und selbst ohne den Anspruch, irgendetwas zu erkennen
Schau ein bisschen weiter, schau ein bisschen weiter"

Tag für Tag, damit sich der Blick gewöhnt
Lehre ich meine Tage den Perspektivwechsel
Denn sie sehen immer noch engstirnig, trotz so vieler Köder
Und es ist so schwer, ihren Horizont auch nur um einen Zentimeter zu erweitern
Tag für Tag, damit sich der Blick gewöhnt
Lehre ich meine Tage den Perspektivwechsel
Und zu jedem von ihnen, der sein Auge so sorgsam hütet
Sage ich: Schau ein bisschen weiter, schau ein bisschen weiter