Текст и перевод песни Łzy - Jestem Jaka Jestem

Jestem Jaka Jestem

Kolorowych snów na dobranoc już nikt nie życzy mi
Nikt nie śpiewa mi kołysanek dobrych ani złych
Nie pamiętam już o czym były stare bajki mojej babci
Nie pamiętam słów mojej ulubionej kołysanki

I nie wiedzieć czemu czuję się jakaś dorosła
Sama nie wiem, która w moim życiu to już wiosna

Jestem jaka jestem
Robię zawsze to, co zechcę
Chociaż wstaję bardzo wcześnie
Bardzo późno chodzę spać
Czasem nawet sobie przeklnę
Zgadnijcie jak

Szczęśliwe dni są zapisane w pamiętniku mym
Leżą gdzieś w kącie na strychu przykryte nie wiadomo czym
Już nie cieszą mnie kolorowe, świąteczne prezenty
Już nie działa magia ani czar kiedyś w nich zaklęty

I nie wiedzieć czemu czuję się jakaś dorosła
Sama nie wiem, która w moim życiu to już wiosna

Jestem jaka jestem
Robię zawsze to, co zechcę
Chociaż wstaję bardzo wcześnie
Bardzo późno chodzę spać
Czasem nawet sobie przeklnę
Zgadnijcie jak

Jestem jaka jestem
Robię zawsze to, co zechcę
Chociaż wstaję bardzo wcześnie
Bardzo późno chodzę spać
Czasem nawet sobie przeklnę
Zgadnijcie jak

Ze starych zdjęć spoglądają nieznajome twarze
Wczoraj jeszcze młoda
Jednak płynie czas tak, jak w rzece woda
Dziś wieczorem zasnę wyjątkowo bardzo, bardzo wcześnie
Może umrę we śnie, może umrę we śnie, umrę we śnie...

Je suis comme je suis

Plus personne ne me souhaite bonne nuit avec des rêves colorés
Personne ne me chante de berceuses, bonnes ou mauvaises
Je ne me souviens plus de quoi parlaient les vieilles histoires de ma grand-mère
Je ne me souviens plus des paroles de ma berceuse préférée

Et je ne sais pas pourquoi je me sens un peu adulte
Je ne sais même pas quel printemps c’est dans ma vie

Je suis comme je suis
Je fais toujours ce que je veux
Même si je me lève très tôt
Je me couche très tard
Parfois je me maudis
Devinez comment

Les jours heureux sont écrits dans mon journal
Ils sont quelque part dans un coin du grenier, couverts de je ne sais quoi
Les cadeaux colorés et festifs ne me font plus plaisir
La magie et le charme qui étaient autrefois enfermés en eux ne fonctionnent plus

Et je ne sais pas pourquoi je me sens un peu adulte
Je ne sais même pas quel printemps c’est dans ma vie

Je suis comme je suis
Je fais toujours ce que je veux
Même si je me lève très tôt
Je me couche très tard
Parfois je me maudis
Devinez comment

Je suis comme je suis
Je fais toujours ce que je veux
Même si je me lève très tôt
Je me couche très tard
Parfois je me maudis
Devinez comment

Des visages inconnus me regardent à partir de vieilles photos
Hier encore jeune
Mais le temps s’écoule comme l’eau dans une rivière
Ce soir, je vais dormir très tôt
Peut-être que je mourrai dans mon sommeil, peut-être que je mourrai dans mon sommeil, je mourrai dans mon sommeil…