Deys - Straszny Lyrics

Lyrics Straszny - Deys



Creepy jak zombie, chyłkiem jak dzwonnik skleił mój cień
Na pewno obcy, jedyny w lobby, brak połączeń (brak, brak, brak, brak)
Pokaleczony w kątach zbyt ostrych (ostrych), a opatrunek
Na normalności brakuje opcji i nie wiem czy chcę
Słyszysz dźwięki, szepty, lecz to nie Anioł Stróż, to nie Anioł Stróż
Boisz się, że jestem gdzieś w pobliżu, no cóż (cóż, cóż, cóż, cóż, cóż, cóż)
Gdzieś za rogiem, za plecami, to ja straszny (straszny, straszny)
Gdzieś za oknem, gdzieś za drzwiami (drzwiami), to ja straszny (ja straszny, straszny, ja)
Oni chodzą nocą tak po prostu, oni wchodzą na noc (na noc, noc, na noc)
Legendy krążą, mogę być obok (obok), zawsze o włos (zawsze o, zawsze o)
Słowom obojętne kto jest niemową (tak, tak), ślepe jak los (ślepe, ślepe)
Boisz się, że jestem gdzieś w pobliżu, no cóż
Gdzieś za rogiem, za plecami, to ja straszny, straszny, straszny
Gdzieś za oknem, gdzieś za drzwiami, to ja straszny



Writer(s): Deys, Ramzes


Deys - Straszny
Album Straszny
date of release
21-11-2018




Attention! Feel free to leave feedback.