Fran2k - Ona obok Lyrics

Lyrics Ona obok - Fran2k



(Eeej)
(Yeah)
Te kolory, bardzo lubię te kolory
Ciemna skóra, a jej odcień jest zielony
Ruch jak robot, trochę upośledzony
Ale obok, ale ale ale obok
Kredki odcień
Kredki odcień jest czerwony
Ona obok
Stanik, stanik jest czerwony
Ona obok
Ten samochód jest zielony
Ona obok
Sorry, jestem zagubiony
(Ona obok)
(Yeah, yeah)
Nie ma tutaj
Nie ma tutaj dzisiaj nic
Nie ma tutaj
Tego dobra szukał mi
Nie ma, nie ma (nie ma)
Nie ma, nie ma (nie ma)
Nie ma, nie ma (nie ma)
(Ale) Ale ona obok
(Instrumental)
Czarne myśli znowu robię sobie krzywdę
No bo przecież muszę za dużo tu myśleć
Nie ma tеgo, czego ona by tutaj chciała
Nie mów mi jak mam żyć
Ona sobie sama dała
Piеrwszy ruch, pierwszy drop
Ona mówi mi tape stop
Ja tsunami, rozrywam ten blok
Ona zakręcona hop
Czarne myśli non stop
Znowu dużo myślę hop
Przez to całe myślenie robię sobie (o yeah)
(Czuje się)
Czuje się jak w klatce
Nie patrzę
Bóle serca tam gdzie zawsze
Nie zawsze
Pistolety tam schowane zawsze
Nie prawda
Ona ci mówiła to zagadka
Nie lubię pić szampan
Krew wylewa się na stół to skandal
Ona nie oddała, a postawiłem jej
Ha ha
Krew na rękach (mhmm)
Żyły tak poprute
Jak nitki w twojej szyi



Writer(s): Franciszek Jan Nosek


Fran2k - Ona obok
Album Ona obok
date of release
30-06-2021




Attention! Feel free to leave feedback.