Irena Jarocka - Kawiarenki Lyrics

Lyrics Kawiarenki - Irena Jarocka



A kiedy już przyjdzie czas
Pełne po brzegi kawiarenki
Pod okna ich, całe z gwiazd
Gdzieś w zakamarki wielkich miast ciągnie nas
Kawiarenki (na, na, na), kawiarenki (na, na, na)
Małe tak, że zaledwieś wszedł, zniżasz głos po szept
Mimochodem, kamień w wodę
Wpadnie coś z bardzo wielkich spraw
W czarną toń małych kaw
Kawiarenki (na, na, na), kawiarenki (na, na, na)
Z cienia w pół i ze światła w pół ty i ja, i nasz stół
Za witrażem szklanych marzeń ledwo świat
Poznajemy już, choć jest tuż
Miejsc wkoło nas coraz mniej
Już dymi z okien złotym obłokiem
I barman już woła
"Hej! Już kawiarenka rusza w rejs, wielki rejs"
Kawiarenki (na, na, na), kawiarenki (na, na, na)
Stolik nasz w nieważkości lamp krąży tu, krąży tam
Filiżanki - białe ptaki - lecą wprost w kolorowy dym
Płyną w nim, giną w nim
Pan i pani (na, na, na) zaszeptani (na, na, na)
Któż to wie, gdzie naprawdę
Ona z nim i on z nią
Kawiarenki, kawiarenki
Porwą gdzieś w siódme niebo stolik nasz
Na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na
Kawiarenki, kawiarenki
Porwą gdzieś w siódme niebo stolik nasz
Kawiarenki... Na, na, na...
Na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na
Na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na
Na, na, na...
Na, na, na...
Na, na, na...
Na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na



Writer(s): Wojciech Stanislaw Trzcinski, Jerzy Kleyny


Irena Jarocka - Gondolierzy znad Wisły
Album Gondolierzy znad Wisły
date of release
16-06-1976




Attention! Feel free to leave feedback.