KSU - Wesoła ballada o smutnym końcu Lyrics

Lyrics Wesoła ballada o smutnym końcu - KSU



Nad szczytem góry stary rzeźbiarz
W obłokach dzieło swoje tworzy
Z całego życia przemyślenia
W jednym kawałku chce ułożyć
Cierniste drogi swe przemierzał
I czasem boso, krwawiąc obficie
Nikt mu nie podał pomocnej dłoni
Do celu w samotności zmierzał
Odebrano mu, co miał najlepszego
Dookoła cierpią ludzie, cierpi też on
W samotności pogrążony, w trudnym życiu opuszczony
Jego czas odliczył zegar, mówi mu "Stop"
Spędzone lata na marginesie
Odbiły piętno na psychice
Dzisiaj ubrany w biały kaftan
Opuścił swoje dawne oblicze
Niegdyś przeciętny, zwykły człowiek
Któremu przygód było mało
Chmura odpływa, jak jego życie
Krzyż mu wyrzeźbić pozostało
Odebrano mu, co miał najlepszego
Dookoła cierpią ludzie, cierpi też on
W samotności pogrążony, w trudnym życiu opuszczony
Jego czas odliczył zegar, mówi mu "Stop"
Odebrano mu, co miał najlepszego
Dookoła cierpią ludzie, cierpi też on
W samotności pogrążony, w trudnym życiu opuszczony
Jego czas odliczył zegar, mówi mu "Stop"




KSU - Dwa Narody
Album Dwa Narody
date of release
08-12-2014




Attention! Feel free to leave feedback.