Karolina Czarnecka - Kto znajduje, źle szukał Lyrics

Lyrics Kto znajduje, źle szukał - Karolina Czarnecka



Wszyscy jesteśmy cyrkowcami
Pomiędzy szczelinami
Żywymi surowcami
Bujającymi snami
Na skraju załamani sobą sami
Płynącymi chwilami
W domu niezastani
O włos obłąkani
Wciąż zamaskowani i nadużywani czasem
Ja bawię się słowami jak cyrkowcy sztrabatami
A ty czym się bawisz
Pokaż swój trik
Nim mnie spławisz
Nie nerwowy tik
A rozkoszy swing
Czuję, że powoli jarzysz
Jarzysz?
Wszyscy jesteście cyrkowcami
Biednymi, bogatymi
Ale jednak wrażliwcami
Niedowartościowani
Z dużymi ambicjami
Z Lublina sztukmistrzami
Jesteśmy cyrkowcami
Dostarczamy braki w Brakistanie
Czasem niech dopadnie nas opamiętanie
Czy się dogadamy
Może sobie pogadamy
Jak po kłótni z kuzynami
Co do powiedzenia mamy, posłuchamy
Wszystkie jesteśmy cyrkówkami
Wiedźm potomkiniami
Biegnącymi z wilkami
Rapowymi poetkami
Zniewolone trendami
Flirtujące z używkami
Wszystkie jesteśmy cyrkówkami
Z wilczyc Wenuskami
Na kacu z porażkami
Między makiem a dietami
W nocy niedokołysani
Veteranyi Aglajami
Boję się, że nie dogadamy dzisiaj się
Że każdy swój trik wybierze
Agłaja, Agłaja, Agłaja, Agłaja
Veteranyi Aglaja
I ja jestem cyrkówką
Moja sztuka
Mnie trzyma krótko
Taki mam już trik
Siedzę łapie słowa w myśl
Płyty i kreacje w mig
Multimedialny styl
Paktu z chaosem rytm
Wyobraźnia płata figiel
Nie wypuszcza z sideł
W centrum mego świata sztuka
Wlewa się oknami
Niepytana sama nie wie, czego szuka
Dzwoni, telefonuje, stuka, sztuka mnie szuka
Chce realnie świat zobaczyć, ale sztuka mnie zacuka
Wlewa się oknami sztuka
Nie dokarmia, mami, kusi
Bezpiecznego u mnie kąta szuka
Niebezpieczna to jest sztuka
Egotyczna suka
Dziecko ugotuje w mamałydze, a na koniec zje
Sama nie wie, czego chce
Inspiracjami dławi się
A ja w korytarzach się wymykam
I w domowej ciszy drzwi zamykam
I nie marzę o ambicjach, tylko cisza
Nie gra mi w duszy rewolucja
Pokoleniowa i plemienna chujka
Spokój własny mi pozostał
I ta cała cisza, tylko drzwi zamykam
Huczą myśli
Chcę być matką
Nie nadmatką
Tylko najpierw zdejmę z siebie sztuki kurz
Zbieram z siebie kurz
A to nie kurz, tylko brokat
Sztuka zostawiła
No i brokat wpadł mi do oka
Brokatowymi łzami płaczę
Że zapcham oceany
Sztucznymi okruchami
Ja być nie chcę z porcelany
A sny moje to nie pustostany
Boję się, że nie dogadamy dzisiaj się
Że każdy swój trik wybierze
Agłaja, Agłaja, Agłaja, Agłaja
Veteranyi Aglaja




Karolina Czarnecka - Cud
Album Cud
date of release
15-11-2019




Attention! Feel free to leave feedback.