Konrad Imiela - Jeruszalaim Lyrics

Lyrics Jeruszalaim - Konrad Imiela



Nie lubię Jeruszalaim i niechęć ta narasta,
Nie ma na Ziemi bardziej beznadziejnego miasta,
Ilekroć mam tu przybyć,
Niestety często muszę,
Tylekroć jestem chory,
Ja się w tym mieście duszę!
Te nieustanne święta,
Ci ich czarnoksiężnicy,
Wróżbici,
Stada wiernych,
Magowie, fanatycy
Ileż był wart ten Mesjasz,
Tak go wyczekiwali?
Codziennie słucham o tym, że
Znowu krew przelali
Dzień w dzień wytaczam wojska
Na place i ulice
Zapełniam wciąż więzienia i
Stawiam szubienice!
Te skargi i donosy,
Pisane nieustannie,
To nudne, bo połowa,
To donosy na mnie!



Writer(s): Piotr Dziubek, Rafał Dziwisz


Konrad Imiela - Mistrz i Małgorzata
Album Mistrz i Małgorzata
date of release
10-03-2014




Attention! Feel free to leave feedback.