Lyrics and translation Krystyna Prońko / Majka jeżowska / Piotr Schulz - Czekamy na Wyrok

Czekamy na wyrok,
Czy będzie tak.
Czy krwawą szmirą skończy się czas.
Nie wierzę, nie wierzcie, że dobry jest los.
Ogromna jest przestrzeń,
W niej umiera nasz głos.

Czekamy na wyrok.
Bezsilni jak ty,
Pancernym motylom
Potrzebny dym
Codzienność jest szara
Banałem jest lęk
Zbrodnia i kara
Utraciły swój sens

Każdy chce żyć bez strachu ciężkich chmur
Czasem braknie sił lęk dźwigać dzień po dniu
Zawsze tkwi w źrenicy cierń
Kiedy kocham, jem, kiedy śpię
Uciec w niepamięć nie da się

Nadzieja się spala
Słyszycie ten jęk
I zbrodnia i kara straciły swój sens
Czekamy na wyrok, gdy niemy jest sąd
Czy zbawi nas miłość
Czy zabije czyjś błąd

Każdy chce żyć bez strachu ciężkich chmur
Czasem braknie sił lęk dźwigać dzień po dniu
Zawsze tkwi w źrenicy cierń
Kiedy kocham, jem, kiedy śpię
Tak! Chcę zapomnieć

Czekamy na wyrok
Czy świata zawiłość
Zmieni się w wielki błysk
Każdy chce żyć bez strachu ciężkich chmur
Czasem braknie sił lęk dźwigać dzień po dniu
Chciałbym zapomnieć
Nie da się
Tak chcę zapomnieć
Zawsze tkwi w źrenicy cierń
Kiedy kocham, jem, kiedy śpię
Uciec w niepamięć... nie da się

Ждем приговора,
Будет ли это так.
Или кровавой шмарой закончится время.
Не верьте, не верьте, что судьба хороша.
Огромное пространство,
В ней умирает наш голос.

Мы ждем приговора.
Бессильны, как ты,
Бронированные бабочки
Нужен дым
Повседневность серая
Клише-тревога
Преступление и наказание
Они потеряли свой смысл

Каждый хочет жить без страха тяжелых облаков
Иногда не хватает сил бояться нести день за днем
Всегда застрял в зрачке шип
Когда я люблю, я ем, когда я сплю
Уйти в небытие невозможно

Надежда горит
Вы слышите этот стон
И Преступление и наказание потеряли свой смысл
Мы ждем приговора, когда немой суд
Спасет ли нас любовь
Убьет ли он чью-то ошибку

Каждый хочет жить без страха тяжелых облаков
Иногда не хватает сил бояться нести день за днем
Всегда застрял в зрачке шип
Когда я люблю, я ем, когда я сплю
Да! Я хочу забыть

Ждем приговора
Является ли мир тонкостей
Превратится в большую вспышку
Каждый хочет жить без страха тяжелых облаков
Иногда не хватает сил бояться нести день за днем
Я хотел бы забыть
Невозможно
Так я хочу забыть
Всегда застрял в зрачке шип
Когда я люблю, я ем, когда я сплю
Уйти в небытие... невозможно