Michał Szczygieł - Spontan Lyrics

Lyrics Spontan - Michał Szczygieł



Chcę wyjechać stąd
By odświeżyć pamięć
I wyostrzyć wzrok
Widzieć tylko mnie i mnie nie mniej
Zapada zmrok
Woła mnie to gdzieś
Tam gdzie nieznane mi jest
Gdy nocą uciekam do gwiazd
Podobno znikam z radarów i map
Trzymam się zasad, lecz
Mam swoje zdanie, ej
A planu brak
Zabrał mnie
W tyle miejsc (whoa)
Trzymam na dystans strach
Potem czekam na wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan i tak
Trzymam na dystans strach
Potem czekam wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan (spontan, spontan, spontan)
Kolekcjoner chwil
Niezaplanowanych
Zanim przyjdzie świt
Stopi w drinkach lód
I zgasi nas to miasto jest
Jak niepewny grunt
Na którym przyszło mi stać
Gdy nocą uciekam do gwiazd
Pilnuję myśli, by wrócić na czas
Trzymam się zasad, lecz
Mam swoje zdanie, ej
A planu brak
Zabrał mnie
W tyle miejsc (whoa)
Trzymam na dystans strach
Potem czekam na wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan i tak
Trzymam na dystans strach
Potem czekam wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan (spontan, spontan, spontan)
Tworzę swoją grę
W której mogę robić to, co chcę
Biorę wdech
I wybieram to, co dobre
Dlatego
Tworzę swoją grę
W której mogę robić to, co chcę
Biorę wdech
I za sobą pójdę w ogień
Trzymam na dystans strach
Potem czekam na wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan i tak
Trzymam na dystans strach
Potem czekam wiatr
By pozwolić się nieść
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan (spontan, spontan, spontan)
Lubię spontan, a parę ma wad
Lubię spontan



Writer(s): Patryk Krzysztof Kumor, Wojtaszek Dominic Buczkowski, Arkadiusz Sitarz, Michal Wladyslaw Szczygiel


Michał Szczygieł - Spontan - Single
Album Spontan - Single
date of release
28-08-2020




Attention! Feel free to leave feedback.