Organek - Wiosna Lyrics

Lyrics Wiosna - Organek



Wiosna wybuchła mi prosto w twarz
Z nosa leci mi krew
Ja czuję, że Cię tracę
Jestem taki nieodporny
Jak zmienia się czas
I jestem jakiś taki
Ty czegoś płaczesz
I znowu noce krótsze
I co raz więcej dnia
A nasze ciała chudsze
A w nich jest więcej nas
Wiosną ulice nie wcale takie złe
Budzą się przody
I ciepły jest deszcz
Może trochę więcej piję
Może trochę mniej śpię
Poza tym wszystko
No wszystko okej
I znowu noce krótsze
I co raz więcej dnia
A nasze ciała chudsze
A w nich jest więcej nas
Jesteśmy piękni!
Trzydziestoletni!
Jesteśmy piękni!
Trzydziestoletni!
I znowu wiosna, wiosna, wiosna wokół nas!
I znowu wiosną, wiosną najlepiej tracę czas!
Wiosną mi mówisz
Że gubisz swój wdzięk
No nie przesadzaj
Ja wciąż kocham Cię
Wiosną wydaje się
Że koniec jest blisko
Chce się uciekać
Lecz nie wiadomo gdzie
I znowu noce krótsze
I co raz więcej dnia
A nasze ciała chudsze
A w nich jest więcej nas
Jesteśmy piękni!
Trzydziestoletni!
Jesteśmy piękni!
Trzydziestoletni!
I znowu wiosna, wiosna, wiosna wokół nas!
I znowu wiosną, wiosną najlepiej tracę czas!



Writer(s): Tomasz Lewandowski, Robert Tomasz Markiewicz, Tomasz Organek, Adam Staszewski


Organek - Czarna Madonna - Reedycja
Album Czarna Madonna - Reedycja
date of release
06-04-2019




Attention! Feel free to leave feedback.