Kazadi - Przerywam sen Lyrics

Lyrics Przerywam sen - Kazadi



Nie pamiętam jak wygląda dom
Widuję go gdy zapada zmrok
Za dnia jestem tam, gdzie biegną wszyscy
A razem z nimi biegnę ja
Podobno po to, by oszczędzić czas
Przerywam sen
Z nadzieją na lepszy dzień
Na pewno to będzie ten
W którym życie spłaci wobec mnie zaległy dług
Bez podpowiedzi wiem
Jak rzadko przydarza się
Że los funduje jakiś cud
Muszę pomóc mu
Znowu z punktu A do punktu B
Dosyć mam alfabetu miejsc
Czy właśnie po to, by
Spełnić te marzenia sprzed wielu lat
A gdzie w tym wszystkim jestem ja?
Przerywam sen
Z nadzieją na lepszy dzień
Na pewno to będzie ten
W którym życie spłaci wobec mnie zaległy dług
Bez podpowiedzi wiem
Jak rzadko przydarza się
Że los funduje jakiś cud (ooo)
Muszę pomóc mu
Jakiś cud
Przerywam sen
Z nadzieją na lepszy dzień
Podobno to będzie ten
W którym życie spłaci wobec mnie zaległy dług
Bez podpowiedzi wiem
Jak rzadko przydarza się
Że los funduje jakiś cud
Przerywam sen
Z nadzieją na lepszy dzień (z nadzieją na lepszy dzień)
Na pewno to będzie ten
W którym życie spłaci wobec mnie zaległy dług (spłaci wobec dług)
Bez podpowiedzi wiem
Jak rzadko przydarza się
Że los funduje jakiś cud
Przerywam sen
Przerywam sen
Przerywam sen
Przerywam sen
Przerywam sen
Przerywam sen
Przerywam sen



Writer(s): Maurizio Pozzi, Piotr Andrzej Szmidt, Patricia Kazadi


Kazadi - Przerywam sen
Album Przerywam sen
date of release
22-04-2013



Attention! Feel free to leave feedback.