Perfect - Całkiem Inny Kraj Lyrics

Lyrics Całkiem Inny Kraj - Perfect



W biały dzień, podszedł do mnie gość
Szara twarz, pospolita dość
W oczy zajrzał mi, beznamiętnie rzekł
Dałbyś coś, strasznie chce się jeść
Może toczy mnie HIV, ale jeść się chce
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić
Do obrazków, które z kina znam
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić
Że to jest już całkiem inny kraj
W biały dzień, słyszę kuli gwizd
Drugi strzał, w niebo leci krzyk
Chodnik barwi krew, lecą tafle szkła
Jak we śnie, z okna spada płaszcz
Nie wiem czy mogła mieć siedemnaście lat
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić
Do obrazków, które z kina znam
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić
Że to jest już całkiem inny kraj
Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić
Do obrazków, które z kina znam
W głowie gdzieś nie mogę się przestawić
Że to jest już całkiem inny kraj



Writer(s): Bogdan Olewicz, Piotr Cezary Szkudelski, Grzegorz Bogus$aw Markowski, Andrzej Kazimierz Nowicki, Ryszard Maria Sygitowicz, Franciszek Andrzej Urny


Perfect - Jestem
Album Jestem
date of release
25-01-2016




Attention! Feel free to leave feedback.