Pidżama Porno - Koka Koka Lyrics

Lyrics Koka Koka - Pidżama Porno



Koka, koka koka
Hera, hera hera
Koka, koka koka
Hera, hera hera
Całkiem spokojnie jem kolację
Wieczerza tłusta
Czuję błogie bezpieczeństwo
Zadowolenie w ustach
Mój telewizor gra nonstop
Telewizor gra non stop
Bomba trafiła w środek tłumu
Bomba trafiła w środek tłumu
Nie ma już co zbierać
Nawet nie ma już co zbierać
Pokazuje to kamera
Całkiem spokojnie jem kolację
Wcale nie chce mi się rzygać
Wcale nie chce mi się rzygać
Wcale nie chce mi się rzygać
Wcale nie chce mi się rzygać
Koka, koka koka
Hera, hera hera
Koka, koka koka
Hera, hera hera
Nikt mnie już nie kocha
Ja też nikogo nie
Kliniczna równowaga
Nikt nie stawia pytań
Nikt nie odpowiada
Dzień i noc
Mój telewizor gra non stop
Telewizor gra non stop
Bomba trafiła w środek tłumu
Bomba trafiła w środek tłumu
Nie ma już co zbierać
Nawet nie ma już co zbierać
Pokazuje to kamera
Całkiem spokojnie jem kolację
Wcale nie chce mi się rzygać
Wcale nie chce mi się rzygać
Wcale nie chce mi się rzygać
Wcale nie chce mi się rzygać
Każdy, który tonie
Chce jak orzeł być
Rozłożyć ramiona
Wzdłuż i na krzyż
Ja stoję, czekam
Boję się oszaleć
Widzę cię z daleka
Tylko po to tu jestem
Tylko po to tu jestem
Stoję, czekam
Boję się oszaleć
Widzę cię z daleka
Tylko po to tu jestem
Tylko po to
Tylko po to tu jestem
Tylko po to
Stoję i śpiewam
Koka, koka koka
Hera, hera hera
Koka, koka koka
Hera, hera hera hera



Writer(s): Krzysztof Grabowski


Pidżama Porno - Styropian
Album Styropian
date of release
15-06-1998




Attention! Feel free to leave feedback.