Ryszard Rynkowski - Inny nie będę Lyrics

Lyrics Inny nie będę - Ryszard Rynkowski



Na Pani tle ja jestem niczym
Wiem, że stoję jak słoń
Zamiast tulić dłoń
To strach o porcelanę
Ja na tle Pani smak dobry ranię
Jak ten ocet wśród róż
Jak ten jesion wśród brzóz
Tak ja, przy Pani, tu
Inny nie będę
Ładny nie będę
Tylko taki jak jestem
Jasnoniebieski
Inny nie będę
Lepszy nie będę
Może gorszy?
Ja na tle Pani smak dobry ranię
Niczym kleks pośród nut
Budzik w czasie snu
Jak pieprz w kąciku ust
Bo ja, przy Pani, przepraszam za nic
Lecz na wróble czy strach
Szpeci piękny sad?
O nie, nie myślisz tak
Inny nie będę
Ładny nie będę
Tylko taki jak jestem
Jasnoniebieski
Inny nie będę
Lepszy nie będę
Zawsze wolny, niesforny
Czasem przystojny
Inny nie będę
Ładny nie będę
Chyba z Tobą, hmm
Zdecyduj, Pani
Czy taki kamień
W twych ramion ramie
Zyskać może blask, bo
Inny nie będę
Ładny nie będę
Tylko taki jak jestem
Jasnoniebieski
Inny nie będę
Lepszy nie będę
Zawsze wolny, niesforny
Czasem przystojny
Inny nie będę
Ładny nie będę
Tylko taki jak jestem
Jasnoniebieski
Inny nie będę
Lepszy nie będę
Zawsze wolny, niesforny
Czasem przystojny



Writer(s): A. Ellmann


Ryszard Rynkowski - Bursztynowa Kolekcja - The Very Best Of
Album Bursztynowa Kolekcja - The Very Best Of
date of release
18-05-2015




Attention! Feel free to leave feedback.