TEDE feat. Sir Mich - DURA FLEX SED FLEX Lyrics

Lyrics DURA FLEX SED FLEX - TEDE feat. Sir Mich



Zacznijmy od tego - co to jest pańskim zdaniem szpan?
Jestem dobrze ubrany, widać, że mam forsę, nieźle nawijam
Mogę mieć wszystkie panienki w tym lokalu, ludzie lubią oglądać takie rzeczy, prawda?
Nie pamiętasz ziomal w radiu gra kaoma lambada
Mały Jacuś myśli mało mam, ale mama ma, to mama da
Długo to nie trwało, szybko zrozumiałem to nie tak
Dostawanie szmat od starych to jest raczej słaby szpan
Teraz mamy inne czasy, patrzę na te Kinder Buena
Robię biznes na tym, mama chodzi w Lala PLN'ach
Jak mam milczeć skoro widzę streetwear, co się odpierdala?
Wszystko kurwa masz legitnę z tym, że dała ci to stara
To nie duma, jak nie kumasz no to serio jesteś tuman
U was kurwa w towarzystwie nie posuwa się w podróbach
Lepiej nic mieć, niż mieć fake'i słyszę nieraz takie gadki
To rodzice was zjebali, trudno jest się wyprzeć prawdy
Swag nie za swoje to nie swag
Szpan nie za swoje to nie szpan
Flex nie za swoje to nie flex
Szmal zarabiam na to sam
Swag nie za swoje to nie swag
Szpan nie za swoje to nie szpan
Flex nie za swoje to nie flex
Szmal zarabiam na to sam
Fajny T-Shirt nie no, jakbyś wyszedł w metce z ceną
Kurwa śmieszne jakieś leszcze tyle to nie zarabiają w miesiąc
I ty serio się tym jarasz? Przecież stara ci go dała
Sam byś sobie go nie kupił, bo się uczysz, nie zarabiasz
Okej, całuj dłonie matce, sprawa rozwodowa w trakcie
Chcą cię kurwa przehandlować, masz to Gucci na pożarcie
Masz to Louis na otarcie łez, sprawa na wokandzie jest
Chuja wiesz o ciężkiej pracy, mama cacy, tata be
A ty śmiejesz się z kolegi, zapierdalasz jemu legit check
Oryginału kupić nie mógł, tyle beki z biedy swag
Stare Nike'i chuj nie hypebeast z przed wakacji LPU
Gardzisz nim, a ty bez starych sam byś kurwa chuja mógł
Swag nie za swoje to nie swag
Szpan nie za swoje to nie szpan
Flex nie za swoje to nie flex
Szmal zarabiam na to sam
Swag nie za swoje to nie swag
Szpan nie za swoje to nie szpan
Flex nie za swoje to nie flex
Szmal zarabiam na to sam
Teraz posłuchaj Pana Tedego jebana mentalna amebo
Bo prawda jest kurwa brutalna de facto to nie masz niczego
Gdyby nie matka i ojciec nie miał byś nawet na szmaty z lumpa
I full mam dla ciebie pogardy, poza tym czuj się jak kurwa
Już wiem, że można cię kupić za kurwa szmaty i buty
I jestem z tego podwórka, gdzie idzie gotówka na ciuchy
I w piździe mam czy posłuchasz, bo koło chuja mi latasz
Wiec nie łap mnie kurwa za słówka, doskonale wiesz o co come on
I to, że zepsuła cię mama, to też jest nie moja sprawa
Ja nie jaram się Yeezy debilu, ja tylko te Yeezy se jaram
I gdybym miał kaprys to poszedł bym teraz i kupił każdego itema na Chmielnej
Dla ciebie pogarda wypierdalaj, ja sam se zarabiam pengę
Swag nie za swoje to nie swag
Szpan nie za swoje to nie szpan
Flex nie za swoje to nie flex
Szmal zarabiam na to sam
Swag nie za swoje to nie swag
Szpan nie za swoje to nie szpan
Flex nie za swoje to nie flex
Szmal zarabiam na to sam



Writer(s): Jacek Graniecki, Michal Kozuchowski


TEDE feat. Sir Mich - KARMAGEDON
Album KARMAGEDON
date of release
09-05-2019




Attention! Feel free to leave feedback.