Żelka - Za Swoje paroles de chanson

paroles de chanson Za Swoje - Żelka



O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o...
Kolejny dzień, kolejne smutne twarze
Zarwana noc, pełna niepotrzebnych zdarzeń
Nie ma co się tego bać, byle dojść do rana
Odbijając się od ścian jak obłąkana
Szukam kluczy do swych wspomnień gdzieś po drodze
By przeżyć jeszcze raz i poczuć tamten smak
Wysiadłam już
Ale świat się nie zatrzymał
By zacząć żyć
Chociaż rok, miesiąc, dzień, godzina
Wykupię czek
Za odrobinę szczęścia
Za swoje pić, za swoje grzeszyć do szaleństwa
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o...
Na imię mam Lepiej-Nie-Dotykać!
A nie żadna twoja kura pospolita
Nie ma co się tego bać
Wystarczy żebyś wiedział
Środkowy palec stał się odpowiedzią
Nie wypomnisz mi już więcej ani centa
Za swoje dzisiaj gram, bo cenę życia znam
Wysiadłam już
Ale świat się nie zatrzymał
By zacząć żyć
Chociaż rok, miesiąc, dzień, godzina
Wykupię czek
Za odrobinę szczęścia
Za swoje pić, za swoje grzeszyć do szaleństwa
Już wkrótce będzie za późno
Goić rany na próżno
Spłacać dług swój za długo
Bo cenę życia znam, teraz znam
Wysiadłam już
Ale świat się nie zatrzymał
By zacząć żyć
Chociaż rok, miesiąc, dzień, godzina
Wykupię czek
Za odrobinę szczęścia
Za swoje pić, za swoje grzeszyć do szaleństwa
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o, o-o-o
O-o-o-o...



Writer(s): Michal Kozuchowski, Lukasz Pekacki, Kamil Juliusz


Żelka - Za Swoje
Album Za Swoje
date de sortie
21-09-2018



Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.