Songtexte Pył do Pyłu - The Analogs
Wyrzygałem
duszę
w
pewną
zimną
noc
Przyjaciel
mnie
zdradził,
zadał
w
plecy
cios
Chciał
mnie
zatrzymać,
nie
udało
się
Żyję
i
wypinam
dumnie
moją
pierś
Wciąż
się
bawię
dobrze,
on
przeklina
pracę
Ja
gram
na
gitarze,
on
ściska
łopatę
Mój
świat
to
dziewczyny,
alkohol
i
prochy
On
zmęczony
wraca,
do
znudzonej
żony
Wyrzygałem
duszę
w
pewien
letni
dzień
Już
jej
nie
odnajdę
dobrze
o
tym
wiem
Obce
są
mi
litość,
współczucie
i
strach
Rzucam
garść
srebrników
w
twą
zawistną
twarz
Choć
nie
miałeś
nic
czego
ja
bym
pragnął
Chodzisz
i
pierdolisz,
że
Ciebie
okradłem
Nie
przejmuję
się
robię
to
co
chcę
Sam
wybieram
co
jest
dobre
a
co
złe
Pył
do
pyłu
krew
do
krwi
A
dla
frajerów
zostają
łzy
Życie
bardzo
krótką
chwilę
trwa
Wszystko
czego
chcę,
biorę
sobie
sam
Nic
Ci
nie
należę
i
nie
jestem
winien
Kto
się
daje
dymać,
tego
ktoś
wydyma
1 Era Techno
2 Ostatnia Noc
3 Pożegnanie
4 Cena za Życie
5 Poza Prawem
6 Te Chłopaki
7 Daleko od Domu
8 Nastoletni Produkt
9 Wszystko To Co Mamy
10 Dzieciaki Atakujące Policję
11 Oi! Młodzież Muzyka
12 Sprzedana
13 Blask Szminki
14 Pieśń Aniołów
15 Co Warte Jest Życie
16 Max Schmeling
17 Latarnia
18 Szczecin
19 Pył do Pyłu
20 Na Serca Mego Dnie
Attention! Feel free to leave feedback.