Lyrics Okruchy z jesieni - Andrzej Piaseczny
Jesienią
wśród,
pożółkłych
miejsc
Ściszonych
już
po
lecie
scen
Czerwieniąc
się
skróconym
dniem
Policzę
co
udało
się,
a
czego
nie
I
będę
prosił
przed
snem
Myślę,
że
robisz
to
też
Cokolwiek
mamy,
by
móc
Na
nowo
szukać
się
znów
I
będę
prosił
przed
snem
Być
tyle
samo
co
mieć
Gdziekolwiek
rzuci
nas
wiatr
By
móc
się
szukać
i
trwać
Jesienią
wśród
ostatnich
róż
Posadźmy
tu,
do
ziemi
znów
Okruchy
z
nas,
na
przyszłość
by
Wśród
lata
traw
wyrastać
z
nich,
rozkwitać
w
nich
Attention! Feel free to leave feedback.