Lyrics and translation Ania Dąbrowska - Jej zapach

Jej zapach

Wpatrzony był w nią
Mówił sobie to ostatni raz
Układał z jej rąk całe zdania
Nocą czytał je sam

Z pamięci odtwarzał każdy ruch
Ze szczegółów rozbierał ją
W myślach miał więcej niż brak słów
Więc marzeniem otarł łzy
By już nie chciały przyjść

I tak śni, o niej śni
Noce, dni, o niej śni

Jej zapach już znał
Kiedyś ukradł go, gdy stała w drzwiach
Resztę wymyślił sam
Nocą znów zapomniał przez nią spać

Tak pragnął się skupić gdzieś w niej
Na rozgrzanym ciele szukać tchu
Oddychać jej ciepłem przez sen
Idealnych szukał słów, by zostać chciała już

Kiedy znów zbudził się jej nie było
Odtąd na dobry sen miał inną
Kiedy znów zbudził się jej nie było
Odtąd na dobry sen miał inną

Her Fragrance

He gazed at her
Telling himself it was the last time
He composed entire sentences with her hands
Reading them by himself at night

He recreated every move from memory
He disassembled her from details
In his thoughts he had more than words failed to provide
Therefore, he wiped away the tears with a dream
So they would no longer come

And so he dreams, about her he dreams
Nights, days, about her he dreams

He already knew her fragrance
He once stole it while she was standing in the doorway
He imagined the rest by himself
At night he again forgot to sleep because of her

He longed to concentrate somewhere on her
Looking for breath on a warmed body
To breathe with her warmth in his sleep
He searched for ideal words to make her want to stay

When he woke up again she was gone
From then on, he had another for a good dream
When he woke up again she was gone
From then on, he had another for a good dream