Lyrics Jej zapach - Ania Dąbrowska
Wpatrzony
był
w
nią
Mówił
sobie
to
ostatni
raz
Układał
z
jej
rąk
całe
zdania
Nocą
czytał
je
sam
Z
pamięci
odtwarzał
każdy
ruch
Ze
szczegółów
rozbierał
ją
W
myślach
miał
więcej
niż
brak
słów
Więc
marzeniem
otarł
łzy
By
już
nie
chciały
przyjść
I
tak
śni,
o
niej
śni
Noce,
dni,
o
niej
śni
Jej
zapach
już
znał
Kiedyś
ukradł
go,
gdy
stała
w
drzwiach
Resztę
wymyślił
sam
Nocą
znów
zapomniał
przez
nią
spać
Tak
pragnął
się
skupić
gdzieś
w
niej
Na
rozgrzanym
ciele
szukać
tchu
Oddychać
jej
ciepłem
przez
sen
Idealnych
szukał
słów,
by
zostać
chciała
już
Kiedy
znów
zbudził
się
jej
nie
było
Odtąd
na
dobry
sen
miał
inną
Kiedy
znów
zbudził
się
jej
nie
było
Odtąd
na
dobry
sen
miał
inną
1 Nadziejka
2 Bawię się świetnie
3 Sublokatorka
4 Bez cienia nadziei
5 Dorosłość oddać musisz albo niepewność
6 Jej zapach
7 Przy sąsiednim stoliku
8 Na oślep
9 Jeszcze ten jeden raz
10 Kiedyś mi powiesz kim chcesz być
11 Spirit Ditch
12 Zatrzymać Cię (Dla Izy)
13 Bawię się świetnie (Jedna z wersji)
14 Nic się nie stało - Live
Attention! Feel free to leave feedback.