Lyrics and translation Anna Maria Jopek - I nie zobaczy nikt

I nie zobaczy nikt

Już noc i pusty dom
I nie zobaczy nikt
Jak na ostatnim piętrze
Nieczynnej windy drzwi otworzą się
I zamkną się,
Otworzą się...
Gdy świt i chłodny wiatr
To nie zobaczy nikt
Jak nad ciepłym wyjściem z metra
Gazety zmięty strzęp
Unosi się, opada i unosi się...
Nie wiemy nic
O cichym życiu rzeczy
Które otaczają nas
Łudzimy się, że to nas nie dotyczy
I łudzimy się, że zrozumiemy świat.
Już dzień,
A cicho tak, że nie usłyszy nikt
Jak wieszak w pustej szafie
Odmierza ciszę i
Kołysze się
Kołysze się
Kołysze się...

Et personne ne le verra

La nuit est déjà là, et la maison est vide
Et personne ne le verra
Comment au dernier étage
Les portes de l'ascenseur hors service s'ouvrent
Et se referment,
S'ouvrent...
Quand l'aube arrive, et le vent froid
Alors personne ne le verra
Comment au-dessus de la sortie chaude du métro
Un morceau de journal froissé
Se soulève, retombe et se soulève...
Nous ne savons rien
De la vie silencieuse des choses
Qui nous entourent
Nous nous leurrons en pensant que cela ne nous concerne pas
Et nous nous leurrons en pensant que nous comprendrons le monde.
Le jour est déjà là,
Et tellement silencieux que personne ne l'entendra
Comment un cintre dans une armoire vide
Mesure le silence et
Se balance
Se balance
Se balance...