Lyrics Daj se siana [feat. Gedz] - Gedz , Beteo
Hej,
hej
Joł,
joł
Hej,
hej,
hej
Bang,
bang,
bang
Skrrr,
skrrr,
skrrr
Moi
ludzie
wierzą,
że
tu
zrobię
hajs,
nie
Oni
wiedzą,
że
tu
zrobię
hajs
(aha)
Dopiero
jak
go
zrobię
powiem
"Polewaj"
Świętować
mogę
tylko
cały
w
orderach
A
jakiś
pajac
chce
mnie
za
to
w
mordę
lać?
Weźcie
się
do
roboty
zjeby,
proszę
was
Nawet
sobie
nie
myśl,
że
stracę
twarz
(nie,
nie)
Nie
złapię
doła
typie
bo
przechodzę
już
underground
To
moja
magia,
a
ja
nie
mogę
cię
rozczarować
I
teraz
idą
w
odstawkę
rzeczy
typu
gouda,
browar,
brat
Weź
lepiej
mi
jointa
podaj,
napiszę
te
słowa
Ledwo
widząc
matrycę
swojego
monitora,
co
jest?
Mówili
bym
odpuścił,
pojebało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
trochę
mało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
coś
nie
halo
Mówili
"Daj
se
siana",
to
teraz
robię
siano
Mówili
bym
odpuścił,
pojebało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
trochę
mało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
coś
nie
halo
Mówili
"Daj
se
siana",
to
teraz
robię
siano
Życie
piękne
jest,
słyszę
częściej
Dźwięk
pieniądza,
a
raczej
monet
bo
źle
rozporządzam
Budżet
kończy
się,
bo
dopiero
wtedy
się
zaczynam,
ale
Byle
jaki
hajs
od
biedy
mi
zbiera
płyta,
więc
Czas
wypuścić
ją,
który
to
już
rok?
Nie
wiem,
ale
dzięki
obsuwie
mnie
teraz
propsują
(aha)
Nie
ufam
konkursom
(nie),
niech
się
pompują
Nie
mam
takiej
wczuty,
wiesz,
nie
trzymam
MIC'a
oburącz
Z
małego
miasta,
kreuję
w
sobie
wizjonera
(ta)
Chociaż
póki
co
w
środku
siedzi
tylko
melanż
(ta)
Czas
się
pozbierać,
Beteo
do
dzieła
Telefony
dzwonią,
ale
nie
odbiera
no
i
nie
dociera
Mówili
bym
odpuścił,
pojebało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
trochę
mało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
coś
nie
halo
Mówili
"Daj
se
siana",
to
teraz
robię
siano
Mówili
bym
odpuścił,
pojebało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
trochę
mało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
coś
nie
halo
Mówili
"Daj
se
siana",
to
teraz
robię
siano
Chcieli
żebym
odpuścił,
myślałem
"Chuj
w
to"
Czasy
gdy
w
głowie
jak
w
kieszeniach
miałem
pusto
Ale
zapału
za
dwóch,
wyjebane
że
nie
leży
im
autotune
i
źle
leży
przyduży
ciuch
Zawsze
na
sto
procent,
netto,
brutto,
cokolwiek
To
wchodzi
w
krew
gdy
ledwo
wiążesz
koniec
z
końcem
Ambicja
wchodzi
w
nawyk
jak
moje
flow
w
beat
Zawsze
stałem
obok,
celowy
off-beat
Komputer
to
mój
almanach
Na
dysku
same
bomby
mam
jakbym
planował
zamach
Miałem
problemy
ze
słuchem
gdy
mówili
"Daj
se
siana"
Bagatela,
zawsze
wiedziałem,
że
to
banał
(aha)
Mówili
bym
odpuścił,
pojebało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
trochę
mało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
coś
nie
halo
Mówili
"Daj
se
siana",
to
teraz
robię
siano
Mówili
bym
odpuścił,
pojebało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
trochę
mało
Zawsze
dostawałem
coś,
było
coś
nie
halo
Mówili
"Daj
se
siana",
to
teraz
robię
siano
Attention! Feel free to leave feedback.