Lyrics Intro - Borixon
Nienawidzę
raperów
i
tego
środowiska,
mam
wielu
wrogów
i
się,
kurwa,
ślizgam
Wstaję
rano,
zapalam
papieros,
do
gardła
spływa
nikotyny
gorycz
Nie
mam
hajsu,
mam
w
chuj
problemów,
a
kolejny
papieros
to
jedyna
słodycz
Nikt
nie
daje
mi
forów
w
mieście,
i
ten
sam
problem
ma
mój
kumpel
jeszcze
Nie
mam
planów
na
dziś
wieczór,
może
wyjaram
kolejną
piątkę
Ostatnio
towar
urywa
mi
głowę,
ale
i
tak
go
chcę
i
zdzwaniam
się
z
ziomkiem
Nienawidzę
siebie
po
wódzie
i
nie
chcę
znać
tych,
którzy
to
lubią
Dobrze,
że
mam
znajomych
taksiarzy,
zawijają
mnie,
zanim
inni
się
wkurwią
Przypalam
trzeci
papieros,
jest
piękna
pogoda,
naprawdę
super
Wciąż
nie
mam
pracy,
a
w
moim
wieku
z
takim
przebiegiem
to,
kurwa,
smutne
Rozmyślam
sobie,
patrząc
na
furę,
czy
w
baku
została
jeszcze
kropla
I
tak
zaczyna
się
ta
przygoda,
pstrykam
pojarą
i
wsiadam
do
środka
Pstrykam
pojarą
i
wsiadam
do
środka
1 Intro
2 Nie Do Wiary
3 Tworzymy Historie
4 Wyjebunda
5 Nie Mogę Przestać
6 Bajka O Tym, Że Czas Nas Zmienił
7 Papierosy
8 Ferrari
9 Znowu Teraz Chcę
10 Vitaminy
11 Papierosy Remix
12 Mój Przyjacielu
Attention! Feel free to leave feedback.