Lyrics Anulka - Boys
Gdy
nadchodzi
lata
czas
Cała
paczka
jedzie
w
las
W
lesie
rośnie
sad
zielony
Skup
butelek
zapewniony
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Gdy
dziewczyna
zobaczyła
Tyle
chłopa
się
zmartwiła
Chłopców
bowiem
wielu
jest
A
jagódki
tylko
dwie
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Chłopcy
jednak
zgodni
byli
I
tak
sobie
poradzili
Wzięli
Ankę
i
jagody
Pijąc
wino
dla
ochłody
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Gdy
nadchodzi
lata
czas
Cała
paczka
jedzie
w
las
W
lesie
rośnie
sad
zielony
Skup
butelek
zapewniony
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Anulka
raz,
dwa,
trzy
zrywała
jagody
Śpiewała
jaki
jest
ten
piękny
sad
A
w
sadzie
chłopcy
byli,
pod
jabłonią
pili
Zobaczyli
ją,
zaczęli
grzać
Attention! Feel free to leave feedback.