Budka Suflera - Wszystko Albo Nic Lyrics

Lyrics Wszystko Albo Nic - Budka Suflera



Co mnie popycha tak
Że się nie przejmuję zbyt
Codziennie ostro gram
By jak najszybciej wbiec na szczyt
Nieważna cena jest
I jak tu gęsto pada trup
Gdy trzeba szybko wejść
I zwinąć łup
Wszystko albo nic
Góra albo dół
Reszta to jest nic
Dla naiwnych wzór
I mur.
W życiu zawsze warto
Tylko na całość iść
Drogą już utartą
Najpierw skok potem bal.
Głupim żal.
A głupim żal.
Głupim żal.
To proste jest jak drut
Ten się liczy, kto coś ma
I o to tylko tu
Odwieczny wyścig szczurów trwa
Ten kto na drodze twej
To naturalny przecież wróg
Niech go pognębi los
I skarze bóg
Wszystko albo nic.



Writer(s): romuald lipko, andrzej mogielnicki


Budka Suflera - Mokre Oczy
Album Mokre Oczy
date of release
10-02-2010




Attention! Feel free to leave feedback.