Lyrics and translation Coma - Zaprzepaszczone sily wielkiej armii swietych znaków
Nikt
jeszcze
nie
wie
czy
Никто
еще
не
знает,
Stare
słońce
zarysuje
nowy
dzień
Старое
солнце
поцарапает
Новый
День
Blaszany
huk
próbuje
dostać
się
Жестяной
взрыв
пытается
получить
Przez
szyby,
w
miękki
sen
Через
стекло,
в
мягкий
сон
Na
ulicy
wrzeszczą
psy
На
улице
кричат
собаки
Herbata
wzniosła
krzyk,
u
sąsiada
Чай
вскрикнул,
у
соседа
Ani
jedna
droga
nie
prowadzi
mnie
Ни
один
путь
не
ведет
меня
Z
powrotem
w
noc
Обратно
в
ночь
I
niby
wszystko
jest
И
вроде
все
есть
Tak
jak
powinno
być
Как
и
должно
быть
Za
chwilę
zbudzi
mnie
Он
разбудит
меня
через
минуту
Tylko
dlaczego
ja
Только
почему
я
Z
takim
nieludzkim
strachem
С
таким
бесчеловечным
страхом
Trudno
to
zrozumieć
Трудно
понять
Lecz
nic
nie
daje
siły
by
żyć
Но
ничто
не
дает
силы
жить
Jakaś
misterna
część
Какая-то
сложная
часть
W
konstrukcji
zdarzeń
В
построении
событий
Chciałem
zreperować
świat
Я
хотел
восстановить
мир
A
oto
widzę,
że
sam
И
вот
я
вижу,
что
сам
Jestem
jednym
z
tych
cholernych
drani
i
świń
Я
один
из
этих
чертовых
ублюдков
и
свиней
Szeroka
droga
Широкая
дорога
Nie
była
moja
Она
не
была
моей
Dopiero
teraz
wiem
jak
nisko
upada
Только
теперь
я
знаю,
как
низко
он
падает.
Kto
nie
wypełnił
swego
czasu
w
pokorze
Кто
не
исполнил
свое
время
в
смирении
Oto
dlaczego
tak
się
obawiam
Вот
почему
я
так
боюсь
Że
za
minutę
trzeba
będzie
wstawać
i
żyć
Что
через
минуту
придется
вставать
и
жить
Zaprzepaszczone
siły
Разрушенные
силы
Wielkiej
armii
Великой
армии
Świętych
znaków
Священные
знаки
Niepożądane
myśli
Нежелательные
мысли
Klęska
wiary
Поражение
веры
Fale
strachu
Волны
страха
Z
nieodwracalnym
skutkiem
С
необратимым
результатом
Burzą
trwały,
senny
azyl
Буря
продолжалась,
сонное
убежище
I
oto
trzeba
będzie
И
вот
вам
понадобится
Dumnym
krokiem
Гордый
шаг
Iść
bez
twarzy
Идти
без
лица
W
kolejny
dzień,
w
kolejny
dzień...
В
другой
день,
в
другой
день...
Rate the translation
Only registered users can rate translations.
Writer(s): Piotr Rogucki, Marcin Jerzy Kobza, Rafal Wojciech Matuszak, Dominik Pawel Witczak, Tomasz Andrzej Stasiak
Attention! Feel free to leave feedback.