Lyrics Trójkąty i Kwadraty (live at Stadium Gdańsk) - Dawid Podsiadło
Ło!
Wszystkie
ręce
w
górę!
Klaszczemy!
Ło!
Stoję
na
drodze
Nie
widzi
mnie
tu
nikt
Po
lewej
stronie
Leży
samotny
kij
Podnoszę
głowę
Nade
mną
rzędy
chmur
Słońce,
horyzont
Na
sznurku
ciągnie
w
dół
(wschodzi
słońce)
Ło!
Wiszę
nad
ziemią
Centymetr
a-a-albo
dwa
Zazdrość,
nienawiść
Jak
mrówki
błądzą
wśród
traw
Zamykam
oczy
I
liczę
do
trzynastu
Nim
zajdzie
słońce
Tęsknić
za
tobą
będę
znów
Wszyscy!
Jak
para
zmieniam
stan
Unoszę
się
do
chmur
Spadam
kulami
gradu
Topnieję,
topnieję
Jak
para
zmieniam
stan
Unoszę
się
do
chmur
Na
zawsze
Na
zawsze
Na
zawsze
nie
będę
tu
jak
głupiec
stał
Stoję
na
drodze,
oh!
Nie
widzi
mnie
tu
nikt
Spuszczam
ze
smyczy
Każdą
meczącą
mnie
myśl
Gwiazdy
formują
(co
formują?)
Trójkąty
i
kwadraty
Dziś
je
w
kieszeniach
Będę
do
ciebie
niósł
Wszyscy!
Jak
para
zmieniam
stan
Unoszę
się
do
chmur
Spadam
kulami
gradu
Topnieję,
topnieję
Jak
para
zmieniam
stan
Unoszę
się
do
chmur
Na
zawsze
Na
zawsze
Na
zawsze
nie
będę
tu
jak
głupiec
stał
Gdańsk
zróbcie
hałas!
Skaczemy!
Attention! Feel free to leave feedback.