Doda - Electrode Lyrics

Lyrics Electrode - Doda



Pada deszcz na nocny szept
Tuli hałas myśli ciężkich dni
W głowie mej mokry zgiełk
Powódź ludzkich myśli wciąga mnie, wciąga mnie
I cała tonę znów, to kolejny raz
Istnień błędów czas zatapia mnie
Topię się w nim, topię się
I cała tonę znów, to kolejny raz
Istnień błędów czas zatapia mnie
Topię się w nim, topię się
Piekło mknie, otacza sen
Karmi problemami ludzki gniew
Nie pozwól mu przeniknąć w cień
Tama mojej siły, mocy rdzeń, mocy rdzeń
I cała tonę znów, to kolejny raz
Istnień błędów czas zatapia mnie
Topię się w nim, topię się
I cała tonę znów, to kolejny raz
Istnień błędów czas zatapia mnie
Topię się w nim, topię się
I cała tonę znów, to kolejny raz
Istnień błędów czas zatapia mnie
Topię się w nim, topię się
I cała tonę znów, to kolejny raz
Istnień błędów czas zatapia mnie
Topię się w nim, topię się



Writer(s): Lukasz Mackiewicz-krzos, Marcin Mendel, Pawel Zietara


Doda - 7 Pokus Glownych
Album 7 Pokus Glownych
date of release
01-01-2011




Attention! Feel free to leave feedback.