Dżem - Whisky - Live Lyrics

Lyrics Whisky - Live - Dżem



Zapewne domyślacie się co teraz się wydarzy, zapraszam na scene Sebastiana Riedla, Jacka Dewódzkiego
Będziemy konsumować whisky
Mówią o mnie w mieście: "Co z niego za typ?
(Wciąż chodzi pijany), pewno nie wie co to wstyd
Brudny niedomytek, w stajni ciągle śpi!
Czego szukasz w naszym mieście?
"Idź do diabła", mówią ludzie pełni cnót)
(Ludzie pełni cnót)
Chciałem kiedyś zmądrzeć (po ich stronie być)
Spać (w czystej pościeli), świeże mleko pić.
(Naprawdę chciałem zmądrzeć i po ich stronie być)
Pomyślałem więc o żonie, aby stać się jednym z nich
Stać się jednym z nich, z nich
Już miałem na oku hacjendę, wspaniałą mówię wam
Lecz nie chciała tam zamieszkać żadna z pięknych dam
Wszystkie śmiały (się wołając), wołając za mną wciąż
"Bardzo ładny frak masz Billy
Ale kiepski byłby z Ciebie mąż"
Whisky moja żono, Tyś najlepszą z dam
Już mnie nie opuścisz, nie, nie będę sam
Mówią whisky to nie wszystko, można bez niej żyć
Lecz nie wiedzą o tym, że najgorzej w życiu to
To samotnym być, to samotnym być
Nie chce już samotnym być
Nie chce już, nie chce już samotnym być
No bo nie, no bo nie, no bo nie
No bo nie, no bo nie o nie
Nie, nie nie
Nie nie nie, nie nie nie nie nie nie nie
Ja nie chce już samotnym...
Ja nie chce już, ja...
O nie, o nie
Nie słyszę was, I can't hear you
Nie, nie, nie!
Nie nie nie nie nie nie, nie chcę o nie
O nie, o nie, o nie, o nie
Nie!
No nie!
Ja nie chce już samotnym być!
O nie! O nie! O nie!
O nie! O nie! O nie!
O nie! O nie! O nie!
Ja nie chce już samotnym być!
O nie! O nie! O nie!
No bo nie! No bo nie! No bo nie!
Nie nie nie nie nie, o nie!
Nie!
Ja nie chce już...
Samotnym być!
O nie!
Piękne dzięki!
(Sto lat, sto lat, niech żyją żyją nam)
(Sto lat, sto lat, niech żyją żyją nam)
No i teraz można już naprawdę pełnym głosem, żeby im to się utrwaliło na następne właśnie 100 lat
Trzy, cztery!
Sto lat, sto lat, niech żyją żyją nam!
Sto lat, sto lat, niech żyją żyją nam!
Jeszcze raz, jeszcze raz niech żyją żyją nam!
Niech żyją nam! Dżem!
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy
Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy
Dziękujemy, dziękujemy



Writer(s): Ryszard Henryk Riedel, Adam Otreba, Kazimierz Gayer


Dżem - 30 Urodziny (Live)
Album 30 Urodziny (Live)
date of release
11-06-2010

1 Zapal świeczkę (Live)
2 Mała aleja róż (Live)
3 Detox - Live
4 Usmiech Smierci - Live
5 Poznalem Go Po Czarnym Kapeluszu - Live
6 Autsajder (Live)
7 A Jednak Czegos Zal - Live
8 Zloty Paw - Live
9 Kim Jestem - Jestem Sobie - Live
10 Modlitwa III - Pozwol Mi - Live
11 Cma Barowa - Live
12 Wokół sami lunatycy - live
13 List Do M. - Live
14 Sloneczny Dzionek w Pewli Wielkiej - Live
15 Ballada O Dziwnym Malarzu - Live
16 Powial Boczny Wiatr - Live
17 Najemnik I - Live
18 Kiepska Gra (Live)
19 Koszmarna Noc - Live
20 Mamy Forse, Mamy Czas - Live
21 Naiwne pytania (Live)
22 Dzikość mego serca (Live)
23 Ja Wiem - Obojetnosc - Live
24 Powiedz Czy Slyszysz - Live
25 Kilka Zdartych Plyt - Live
26 Do Kolyski - Live
27 Szeryfie, Co Tu Sie Dzieje - Live
28 Gorszy Dzien - Live
29 Diabelski Zart - Live
30 Jak Malowany Ptak - Live
31 Najemnik II - Live
32 Skazany Na Bluesa - Live
33 Sen o Victorii - live
34 Whisky - Live



Attention! Feel free to leave feedback.