Lyrics Jaimie Lanister - Bober , Filipek
Bober,
Filipek,
yo
Dwóch
najbardziej
przehajpowanych,
yo
Za
życie
tu
na
kredyt,
od
razu
wielkie
dzięki,
ta
Jaimie
Lannister,
masz
info
z
pierwszej
ręki
Że
ten
mixtape
to
danie,
co
przetrawisz
na
luzie
Skończyłem
z
byciem
draniem,
skupiłem
się
na
muzie
Ta
scena
jest
tu
z
jaj,
bo
siadaniem
na
bakier
Co
drugi
dymać
rapy
chce,
będąc
szarym
robiakiem
Filip
to
więcej,
niż
swag
i
traper
z
Vansem
Ty
mów
mi
Bolton,
bo
wykorzystam
szansę
Używam
ostrych
słów
i
ciętego
języka
Pierdolę
głos
tych
głów,
co
wietrzą
nam
tu
przypał
W
tej
rap-grze
jestem
crackiem
do
skilli
pełnej
sali
Ty
odpuść
sobie
grę,
bo
nie
wypali
Ci
którzy
mnie
zdradzili
mają
przesrane,
wyślę
za
nimi
Arya
Stark
Nie
chcesz
być
na
mej
liście
Idzie
mi
zajebiście,
widzę
wszystko
jak
Brandon
Ja
to
trój-oka
wrona
co
przeleci
twój
squad
boys
Znam
zadymione
kluby,
gdzie
o
moralność
gorzej
A
szukanie
drakali
skończy
się
z
wbitym
nożem
Ci
którzy
mówią
badboy,
nie
mają
racji
Wszystkie
moje
upadki
to
kwestia
interpretacji
Powstałem
żeby
walczyć
i
ścinam
każdą
głowę
Gdy
valyriańskim
mieczem,
sobie
wycinam
drogę
Uh,
uh,
uh,
zgarniam
królestwo,
kurwy
Ty
powiedz
Maggie
żabie,
że
wbite
mam
w
jej
wróżby
Jaimie
Lannister,
my
to
metamorfoza,
która
w
całym
królestwie
wywoła
ostry
pożar
Bober,
Filipek,
przekażcie
do
tych
kurew,
że
idziemy
po
swoje,
a
inni
stoją
murem
Jaimie
Lannister,
my
to
metamorfoza,
która
w
całym
królestwie
wywoła
ostry
pożar
Bober,
Filipek,
przekażcie
do
tych
kurew,
że
idziemy
po
swoje,
a
inni
stoją
murem
Żyje
w
kraju
w
którym
wszyscy
prości
czekają
na
przełom
Poczucie
sprawiedliwości
lepsze
mają
w
Westeros
I
wszyscy
jęczą
o
biedzie,
ja
pieprzę
wasz
lament
Robię
to
po
to
żeby
latać,
jak
maester
z
kajdanem
Będzie
jak
chciałem,
jestem
tego
pewien
mordo
Przez
to,
że
trzecim
okiem
patrzę
na
swoją
przeszłość
To
nie
jest
chyba
wstyd,
sukces
mam
vis-à-vis
A
moje
życie
nie
jest
tu
po
to,
by
trzymać
drzwi
Chyba
śnisz,
chcesz
to
to
wyłącz,
ja
pieprzę
smutek
Najbardziej
boję
się,
że
żyjąc,
stanę
się
trupem
Wiesz
jak
wygrywać
życie?
Nie
mów
Propsy
w
chuj,
po
klubach
latasz
po
śniegu,
kurwa;
Nocny
król
Weź
powieś
się,
wciąż
nie
wiem
co
jest
złe
Poznałem
ludzi
których
słowa
są
jak
Walder
Frey
Już
się
nie
staram
biec,
jebać
przysięgi
Gdybym
cie
słuchał
mała
już
bym
kurwa
nie
miał
ręki
Jaimie
Lannister,
my
to
metamorfoza,
która
w
całym
królestwie
wywoła
ostry
pożar
Bober,
Filipek,
przekażcie
do
tych
kurew,
że
idziemy
po
swoje,
a
inni
stoją
murem
Jaimie
Lannister,
my
to
metamorfoza,
która
w
całym
królestwie
wywoła
ostry
pożar
Bober,
Filipek,
przekażcie
do
tych
kurew,
że
idziemy
po
swoje,
a
inni
stoją
murem
Attention! Feel free to leave feedback.